środa, 16 sierpnia 2017

"Mapa kości" autorstwa Francesci Haig

Znalezione obrazy dla zapytania mapa kości

"W świecie, w którym żyje Cass, nie ma miejsca dla słabych, niesprawnych i odmiennych. Liczy się tylko doskonałość. Perfekcyjne Alfy zrobią wszystko, by trzymać niedoskonałe Omegi w obozach pracy i na ziemiach, na których nikt inny nie chce mieszkać. Najchętniej pozbyłyby się ich na zawsze, ale gdy umiera Omega, umiera także jej bliźniacza Alfa.
Po masakrze na Wyspie ruch oporu Omeg jest w rozsypce. Ludzie są zbyt przerażeni, by choćby myśleć o przeciwstawieniu się okrutnej Radzie. Jednak Cass, Kobziarz i Zoe wiedzą, że trzeba na nowo rozniecić ducha buntu. W przeciwnym razie Pani Generał, Reformator i Prowodyr bez przeszkód zrealizują swój upiorny plan: zamkną Omegi w zbiornikach, które podtrzymują je przy życiu, ale pozbawiają wszelkiej świadomości."

Życie bez rodzeństwa wydaj się czymś wyczekiwanym, pożądanym. Nie każdy wszak pragnie je posiadać. Co w takim razie powiecie na świat, gdzie zawsze rodzą się bliźnięta? Jedno doskonałe, drugie zdeformowane? Czy wystarczyłoby wam jedynie odesłanie Omegi? A może jednak dołączylibyście do armii i wypowiedzieli im wojnę, aby pozbyć się skazy tego świata?
Wybór należy do was.

Cass już nie jest tą samą osobą. Nie po tym, jak świat się jej zawalił. Miało być bezpiecznie, miała rozpocząć nowe życie, bez żadnych zmartwień. Kiedy to wszystko zaczęło się sypać?
Pierwsze przejawy nadchodzącego kataklizmu zaczęły się na Wyspie. Jak wiemy z pierwszego tomu, została ona znaleziona i zaatakowana przez Radę. Niestety nie udało się jej obrobić. Wielu tego dnia straciło życie.
Następnie nadeszła śmierć Kimy. Chłopak, który nie pamięta swojej strasznej przeszłości, pragnie odkupić swoje winy. Popełnia samobójstwo, aby i Spowiedniczka mogła umrzeć. Tym samym uszczupla szanse Rady i minimalnie przechyla szalę na stronę ruchu oporu.

"-Robię to, co należy, dla ruchu oporu. Ty masz cierpliwie znosić swoje wizje, a ja decyduję, w jaki sposób je wykorzystamy. Tak wyglądają nasze zadania."

Cass, Kobziarzowi i Zoe wiedzie się coraz gorzej. Muszą uciekać aż na Pustkowia, aby tam znaleźć choć cień szansy na schronienie. Starają się przetrwać, pomimo, że jednemu z nich najwidoczniej nie pasuje ten plan.
Tak, dokładnie. Mówię o Cass. Dziewczyna obwinia się za śmierć przyjaciela i pragnie sama sobie wymierzyć karę. Głodzi się, prawie nie śpi. W zasadzie powoli się wyniszcza. Z jednej strony chce zginąć, z drugiej zaś pomóc ruchowi oporu. No przecież te dwa pomysły się nie wykluczają, prawda?
Rodzeństwo nie może dłużej znieść tego niekończącego się patosu i postanawia udać się do swojej starej znajomej Sally, mając nadzieję, że może ona im pomoże. 

"-Stąpasz tak, jakbyś była przekonana, że ziemia nie życzy sobie, byś po niej stąpała."

Zdziwiłabym się, gdyby fabuła jeszcze bardziej się nie skomplikowała. Ale oczywiście, autorka nie daje wytchnienia naszym bohaterom. Owszem, udaje im się dotrzeć do Sally, po drodze siejąc propagandę wśród Omeg, jednak to niczego nie ułatwia. U starej przyjaciółki dowiadują się nowych, zaskakujących faktów, których nie można zignorować.
Cass również doświadcza coraz więcej wizji. Widzi Kimę w zbiorniku, Wybuch oraz coś przerażającego. Widzi dawnych przyjaciół z Nowego Hobartu w zbiornikach.
Dziewczyna chce jak najszybciej wyruszyć ratować dawnych znajomych. Niestety nie ma nikogo po swojej stronie, kto by ją poparł. Każdy uważa, że to cel podrzędny. Wszak liczy się teraz odbudowa ruchu oporu. 
Zdziwiłabym się, gdyby Cass nie dopięła swego. Serio. była na tyle uparta, że inni nie mieli wyjścia i musieli się jej posłuchać. Może trochę dopomógł jej fakt, że w mieście znajdowały się ważne dokumenty, które zdecydowanie pomogłyby ruchowi oporu i Omegą.
Tak więc pora na wyprawę wojenną. Piątka towarzyszy, tak, nie pomyliłam się, napisałam piątka, udaje się do nowego przywódcy ruchu, aby powiadomić go o całym planie. 
Jednak czy po zdradzie Kobziarza będzie chciał rzucić całe swoje siły na niezliczone wojska Rady, tylko dlatego, że wizjonerka tak powiedziała?
Ona jest na tyle upierdliwa, że owszem, przekonała ich do tego. 

"-Pospiesz się - powiedziała
- A co z twoimi zasadami? - zapytałam
Staruszka wzruszyła ramionami.
- Może kiedyś jakieś miałam, ale było to najwyraźniej dawno temu, bo już nie pamiętam - odparła cicho."

Tak więc szykuje się inwazja. Bitwa wydaje się nie do wygrania. I kiedy już Omegi wierzą w swoją klęskę, na horyzoncie pojawia się niespodziewany sojusznik, który bez najmniejszego problemu przechyla szalę zwycięstwa na stronę ruchu oporu. Któż to zapytacie? Musicie przekonać się sami. Było o na tyle niespodziewane, że sama musiałam przeczytać ten fragment ze dwa razy. 
Pomyślicie, że to już koniec przygód? Otóż muszę was zaskoczyć, ponieważ akcja dopiero się zaczyna. W Nowym Hobarcie nasi bohaterowie znajdują informacje na temat Arki - miejscu Sprzed Wybuchu. Było ono owiane tajemnicą, aż do teraz. 
Lecz czy pomimo znalezionych informacji uda się ją odnaleźć? I czy jest nienaruszona tak, jak się tego spodziewali?
Kiedy Cass, Kobziarz i Zoe wyruszają, aby rozwikłać tę zagadkę, udaje im się również znaleźć kogoś, kogo nie spodziewali się ujrzeć.
Pojawia się tajemnicza kobieta. Która NIE ma bliźniaka.
Co to może oznaczać dla naszych bohaterów? Czy uda im się w końcu zakończyć ten ciąg ciąż mnogich? Oznacza to koniec podziału na Alfy i Omegi?

"Och, nigdy nie zaznasz głodu ni pragnienia
A Rada nie ma litości ni sumienia
Nie grozi ci tam zimno, zapomnij o zmęczeniu
Nie ma nawet mowy o starzeniu
Lecz ceną do zapłacenia
Będzie twe życie, jedyna rzecz do stracenia"

 explosion war bomb nuclear nuke GIF
(link)

Mimo dość ciekawej fabuły, drugi tom "Ognistego Oczyszczenia" rozczarował mnie. Fakt autorka dostarcza nam wiele akcji, nie dając nawet chwili na wytchnienie. Akcja goni akcję. Nie zdążymy się jeszcze dobrze otrząsnąć z jednych wydarzeń, już coś nowego zaczyna się dziać. I to jest ogromny plus tej książki i coś, co ją ratuje. Naprawdę byłam ciekawa drugiego tomu, pierwszy pozostawił po sobie lekki niedosyt, chciałam wiedzieć, co dalej.
"Mapa kości" ostudziła trochę mój zapał. Prawda, wyczekuję trzeciej części, aby dowiedzieć się, co dalej, ponieważ pomimo moich wszelkich starań, nie jestem w stanie przewidzieć, co teraz autorka postanowi zrobić, to jednak jest jedna rzecz, która mnie o tej książki odpycha i która sprawiła, że tak mniej więcej od połowy miałam dość duże problemy, aby dokończyć tę książkę.
Co jest tym problemem? Nie kto inny jak Cass.
Zaraz, zaraz... ale w pierwszym tomie byłaś po jej stronie.
Tak, byłam. Jednak wydarzenia, których doświadczyła zmieniły ją. I to bardzo. Nasza żywiołowa bohaterka zamienia się w cień samej siebie, która nie do końca wie, co ze sobą zrobić. Jak już wcześniej pisałam, chce się zabić, jednocześnie chcąc pomóc ruchowi oporu. 
Przez swoje wizie zaczyna powoli szaleć. Trochę zachowuje się jak rozpieszczone dziecko. "Ja tak powiedziałam i tak ma być". Robi wszystko po swojemu i nie słucha nikogo i niczego. Nieważne, że to, co wymyśliła jest ryzykowne. Ona chce to zrobić i po prostu to zrobi. 
Naprawdę zaczęła mnie irytować. Miałam ochotę nią potrząsnąć i kazać jej się opanować. Trwa w końcu wojna, a wynik zadecyduje o losie jej pobratymców. Ją to z jednej strony rusza, z drugiej zaś tak nie bardzo. Ta dziewczyna miała w sobie naprawdę skrajne zachowania.
Uf... wyrzuciłam to z siebie.
Podsumowując. Ogromnym atutem tej książki jest to, że akcja nie umniejsza tej z pierwszego tomu. Ba! Mogę pokusić się o stwierdzenie, że przebija "Ogniste Oczyszczenie" pod tym względem. Autorka wie, co robić, aby nie dać nam spokoju. Mam nadzieję, że trzeci tom będzie taki sam,a może nawet lepszy.
Minusem zaś w tym tomie staje się główna bohaterka. W pierwszym tomie rozumiałam jej zachowania, wierzyłam, że może pomóc. Tą wiarę straciłam teraz, kiedy popadła w przysłowiową depresję i jednoczesny samozachwyt. Raz zachowuje się, jakby miała ochotę się zabić, a zaraz potem, jakby była przynajmniej kimś świętym i cennym, kogo trzeba się słuchać, nawet jeżeli każe ci się zabić. Ja sama miałam ją ochotę w pewnym momencie udusić. Darłam się na nią ile wlezie. 
Niestety, ale muszę to powiedzieć. Książka miała ogromny potencjał. Miała. Wszystko właśnie zepsuła Cass i jej podejście. Jej zachowanie było tak irytujące i tak powszechne, że przysłaniała całą akcję. Miałam wrażenie, że w większości czasu siedzę w jej głowie, a nie śledzę fabułę książki. 
Przykro mi jest to pisać, ponieważ naprawdę cieszyłam się na tę część i czekałam na nią z upragnieniem. 
Mam nadzieję, że trzeci tom choć trochę naprawi to wszystko.

Podsumowanie

Tytuł: "Mapa kości"
Autor: Francesca Haig
Seria: "Ogniste Oczyszczenie"
Tom: 2
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 429
Ocena: 2,5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz