środa, 5 października 2016

"Klejnot" autorstwa Amy Ewing

Znalezione obrazy dla zapytania klejnot amy ewing

"Dziś po raz ostatni jestem Violet Lasting."

Nie każdy człowiek ma tę swobodę decydowania o swoim życiu. Na to szczęście zasługują tylko nieliczni. Lecz kto się do nich zalicza?

Violet to młoda dziewczyna, która cztery lata temu została zabrana od rodziny. Dlaczego?
Została zdiagnozowana jako surogatka. Do tej grupy należą tylko nieliczne dziewczęta. I tylko te urodzone na Bagnie. Każdy musi przejść badania, a ukrywanie się grozi śmiercią.
Zastanawiacie się, po co to wszystko?
Otóż arystokraci, najważniejsze osoby w całym mieście. Rządy należą do niech. Wszystkie decyzje związanie z miastem podejmują oni. Mają największą władzę.
Jednak mają jedną słabość. Mianowicie nie mogą mieć dzieci.
Właśnie do tego potrzebują surogatek.
Uwaga, tu nasuwa się kolejne pytanie: Dlaczego akurat te konkretne, przebadane dziewczęta?
Związane jest to z umiejętnościami, które posiadają. Ale ciii... resztę musicie doczytać ;)
Tak więc wracając do tematu Violet. Ostatnie cztery lata spędziła w Bramie Południowej. Tam właśnie jest przygotowywana do swojej przyszłej roli. Uczy się, jak skutecznie wykorzystywać swoje niezwykłe umiejętności. Jest również szykowana do Aukcji.

"Wolność ma swoją cenę"

To właśnie na Aukcji arystokracja może kupić sobie surogatkę. Tylko jedną na jeden dom. 
Jednak kupować mogą tylko arystokraci z Klejnotu i pomniejsze domy z Banku. 
Surogatek jest łącznie 200. Każda od teraz jest tylko numerem, który określa jej wartość. Im wyższy numer, tym surogatka jest cenniejsza. Violet od teraz jest 197.

"Oto nadszedł ostatni dzień istnienia Violet Lasting"

Dziewczęta z każdej z czterech Bram wyrusza w podróż do Klejnotu, gdzie czekają na nie dwórki, aby odpowiednio przygotować surogatki do prezentacji. 
I tak oto nadchodzi chwila końca wolności. Z momentem wyjścia Violet na scenę wszystko się zmienia. 
Czuje się okropnie z myślą, że jest licytowana jak jakieś zwierze.
Ale w końcu już nie ma żadnych praw. Od teraz należy do Diuszesy Jeziora.
Dodam, iż nie jest to za uprzejma osoba. Szczerze od pierwszego momentu ją znienawidziłam. A moja wrogość do niej pogłębiała się z każdą chwilą przebywania w pałacu.
Ale wracając do tematu. 
Violet zaczyna nowe życie. Od teraz mieszka w pałacu. 
Marzenie każdego z nas, prawda?
Jednak za tym opływającym luksusem i bogactwem budynku już nie jest tak przyjemnie.
Violet jest trzymana pod kluczem. Skrupulatnie badana i zmuszana do zwiększania swoich niezwykłych umiejętności, co czasem kończy się źle. 
Dlaczego tak bardzo zależy Diuszesie na czasie?
Z każdą chwilą jest jeszcze gorzej, a wolność jest coraz dalej. 
I właśnie kiedy dziewczyna traci nadzieję, pojawia się ON.
Nieziemsko przystojny Towarzysz, który jako pierwszy zdaje się nią interesować.

"- Naprawdę chciałbym cię zapomnieć - oznajmia. "

Kiedy dziewczyna zaczyna się poddawać, pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony. Jak wysoką cenę będzie musiała zapłacić dziewczyna za wolność? I czy w tym świecie w ogóle można mówić o wolności?
Violet zamierza to sprawdzić.

"Nadzieja to cudowna rzecz (...). A jednak nie doceniamy jej, póki nie zniknie."

Znaleziony obraz
(źródło)


No i wreszcie przechodzimy do podsumowania tejże książki. Jest to dość ciekawa i interesująca pozycja jako lektura. Przyznać muszę, że jeszcze z takim typem książki i z takim tematem nie miałam do czynienia. I własnie dlatego opis książki nie zachęcał mnie po jej sięgnięcie. Jak to się więc stało, że znalazła się na mojej półce? Otóż popełniłam jeden z grzechów książkoholika. Ale nie mogłam się oprzeć! Ta okładka jest taka cudowna! Wreszcie nadarzyła się okazja, aby ją zdobyć, bowiem Wydawnictwo Jaguar udostępniło wydarzenie, gdzie można było zgarnąć ową książkę. I proszę! Oto jest! A skoro znalazła się na półce, to nie można jej nie przeczytać.
Sięgnęłam po nią, kiedy miałam wolną chwilę.
I wreszcie przechodzę do sedna (Tak, tak. Wiem. Za dużo gadam)
Czego się nie spodziewałam? Przez myśl by mi nie przeszło, że wciągnie mnie. Historia Violet urzekła mnie do tego stopnia, że zaczęłam jej naprawdę współczuć i z zapartym tchem czytałam o dalszych jej losach.
A uwierzcie mi. Atrakcji jej nie brakowało.

Książka jest lekka, więc szybko i łatwo można ją przeczytać. Co prawda w pierwszej części zbyt wiele się nie dzieje. Opisane jest życie Violet w pałacu Diuszesy Jeziora.
Ale nie zniechęcając was. Oczywiście jest mnóstwo pomniejszych i ciekawych, a czasami nawet śmiesznych incydentów, dzięki którym ta książka nie jest tak nudna, jakby się mogło wydawać.

Zapraszam więc do lektury. Książka, jak już wspominałam jest lekka, idealna na chwilę przerwy czy wieczory. Szybko i przyjemnie się ją czyta.
Oczywiście polecam ją osobą które interesują się tematyką surogatek, ale i tym, którzy mają chwilowy zastój w czytaniu.

Podsumowanie

Tytuł: "Klejnot"
Autor: Amy Ewing
Seria: The Lone City
Tom: 1
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 383
Ocena: 3,5/5

piątek, 9 września 2016

"Dary anioła. Misto upadłych aniołów" autorstwa Cassandry Clare

Znalezione obrazy dla zapytania dary anioła miasto upadłych aniołow

"Wojna się skończyła i szesnastoletnia Clary Fray wraca do Nowego Jorku, podekscytowana możliwościami, które się przed nią otwierają. Zaczyna szkolenie na Nocnego Łowcę, żeby nauczyć się wykorzystywać swój wyjątkowy dar. Podziemni i Nocni Łowcy w końcu zawarli pokój i, co najważniejsze, Clary może w końcu nazwać Jace'a swoim chłopakiem.
Jednakże wszystko ma swoją cenę.
Ktoś zabija Nocnych Łowców i prowokuje w ten sposób napięcia między Podziemnymi i Nocnymi Łowcami, mogące doprowadzić di kolejnej krwawej wojny.
Kiedy Jace zaczyna się odsuwać od Clary, niczego nie wyjaśniając, jest ona zmuszona dotrzeć do serca tajemnicy, która okaże się jej najgorszym koszmarem. Clary zapoczątkowuje ciąg strasznych wydarzeń, mogących pozbawić ją wszystkiego, co kocha. Nawet Jace'a.
Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta."

Każdy pewnie cieszyłby się, że czarny okres w jego życiu nareszcie się skończył i może wrócić do zwykłej codzienności. Jednak co jeżeli poprzednie wydarzenia mają wpływ na te przyszłe? A przyszłość wcale nie jest tak pewna i kolorowa, jakby się mogło zdawać. Co byście zrobili, kiedy po raz kolejny wasz świat by się kruszył?

Jak już jest napisane w opisie, Clary po wygranej wojnie w Idrisie wraca do Nowego Jorku. Tam wreszcie może zacząć swój upragniony trening. A szkoli ją nie kto inny jak sam Jace.
Fajnie jest się nauczyć zabijać demona patykiem, prawda?
Wszystko wydaje się piękne i kolorowe. Po prostu sielanka.
Jednak los znów postanowił wystawić bohaterów na próbę. 
Jace zaczyna powoli odsuwać się od Clary. Unika spotkań z nią, nie odbiera telefonów, jest wszędzie, tylko nie w Instytucie. 
Clary jest załamana. Miało być cudownie, kiedy już zostali parą.
Dziewczyna powoli zaczyna zastanawiać się, co skłoniło chłopaka do takich decyzji.
Czy prawda jej się spodoba?

"- Najwyraźniej dzieje się coś, o czym nic nie wiem - stwierdził Luke. 
- Czasami myślę, że to jest motto mojego życia - powiedział Simon."

W życiu Simona też się zaczyna komplikować. Chłopak przez znak Kaina ma coraz więcej problemów. Coraz więcej osób chce mieć go po swojej stronie. 
I nie cofną się przed niczym, aby ten cel osiągnąć.
Simon musi borykać się z napaściami na siebie. 
Kto próbuje go zranić?
Tak poza tym, odbijając od tematu, kto, wiedząc o jego klątwie, dalej go atakuje...?
Z pomocą przychodzi mu... Kyle. Nowy członek zespołu z własnymi sekretami.

"Może nie ma takiej dużej różnicy między stroną światła i stroną ciemności, jak przypuszczasz. Ostatecznie, gdyby nie ciemność, światło nie miałoby czego rozjaśniać."

Wszyscy mają swoje tajemnice i problemy. I wszyscy chcą je rozwiązać. 
Jednak czy odpowiedzi będą takie, jakby chcieli?
Świat chyli się ku zagładzie. Coś złego nadchodzi. 
Już niedługo Clary, Jace i Simon dowiedzą się, że ich ostatnie problemy miały związek z czymś większym. Z ogromnym planem, który został doskonale dopracowany.
Wszystkie pionki są już na miejscu. Jak zakończy się gra?
Kto pociąga za sznurki? I czego chce?

"A może chodzi o to, że świat lubi niszczyć piękne istoty?"

evan peters lily collins the mortal instruments clary fray jonathan morgenstern
(źródło)

Wielu z was zapewne powie, że czwarta część, to już za dużo. Pisana na siłę. Dla fanów. Cóż...może i sama fabuła może przywołać takie myśli. Sama się trochę nad tym zastanawiałam. Jednak z racji tej, iż nie mogłam się pogodzić, że to już koniec, cieszę się, że czwarta część się pojawiła.
Bo dalej mogłam przeżywać przygody godne Nocnych Łowców.
A co najważniejsze... słuchać tekstów Jace'a.
Tak, tak wiem. Jestem jak większość, nudna, pospolita, bo Jace jest tym jedynym. A przynajmniej z tej serii ;).
Dlatego tu moja radość, że mogę kontynuować lekturę książek Cassie.
Co do samej książki.
Tutaj muszę przyznać, że sama fabuła była troszkę nudna. Wiadomo było, że coś się dzieje, tylko co?
Jace ma problem, Clary ma problem, Simon ma problem.
Problematyczna ta książka...
Jednak jak pisałam wyżej, wszystko to prowadzi do konkretnego celu.
I tu niespodzianka. Bo to, co się dzieje na końcu książki, to niesamowity wstrząs. Do tych ostatnich stron nie wiedziałam, czy nie spodziewałam się, co się wydarzy.
Wszystko obstawiałam... tylko nie to.
Dlatego też tutaj plus dla Cassandry. Może to banalne, ale zaskakujące.
Więcej dowiecie się, jak przeczytacie książkę :p

I kto powinien ją przeczytać? Jak to pewnie zauważyliście z moich poprzednich recenzji tej serii, jestem jej ogromną fanką. Więc... moim skromnym zdaniem każdy powinien ją przeczytać.
A tak bardziej rzetelnie.
Książkę oczywiście muszą przeczytać Nocni Łowcy, którzy już zaczęli przygodę z tą książką.
A jeżeli dalej nie zacząłeś jej czytać, to serdecznie zapraszam do rozważenia tej opcji. Pewnie nie każdy lubi akurat ten rodzaj książek, jednak jest to lekka lektura i przyjemnie się ją czyta.

Podsumowanie



Tytuł: "Dary anioła. Miasto upadłych aniołów"
Autor: Cassandra Clare
Seria: "Dary anioła"
Tom: 4
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 434
Ocena: 4,5/5

sobota, 20 sierpnia 2016

"Ogniste oczyszczenie" autorstwa Francesci Haig

Znalezione obrazy dla zapytania ogniste oczyszczenie

"Od czterystu lat na Ziemi rodzą się tylko bliźnięta. Jedno z nich, nazywane Alfą, jest zdrowe i silne; drugie, Omega, przychodzi na świat z defektami fizycznymi lub mentalnymi i musi zostać odseparowane od swojej rodziny, bo jest dla niej zagrożeniem.
Kiedy na świat przychodzą Cass i Zach, ich rodzice są w szoku. Niemowlęta wydają się idealne.Czy to możliwe, że urodziły się dwie Alfy? Dzieci rosną i rozwijają się prawidłowo. Tylko Zach wie, że jego siostra miewa wizje oznaczające, że jest Omegą. Przerażona dziewczyna ukrywa to przed rodzicami. Jednak cierpliwość Zacha też ma swoje granice. Ponieważ oficjalnie nie wiadomo, które z nich jest Omegą, oboje nie mogą chodzić do szkoły i spotykać się ze znajomymi, a on przecież zasługuje na życie Alfy.
Jednak po śmierci ojca Cass zostaje zdemaskowana i trafia do miejsca skupiającego Omiegi.
Czy miłość rodzeństwa przetrwa tę próbę?"

Wielu ludzi posiada rodzeństwo. Zapewne wielu z czytających to osób też je posiada. Jednak czy zastanawialiście się kiedyś, jaką rolę dla was odgrywają? Na pewno często się kłócicie - zapewniam, to normalne. Jednak czy bylibyście zdolni do tego, aby zostać rozdzielonym ze swoim bratem bądź siostrą? Zrobicie wszystko, aby się go pozbyć. Uważacie swoją drugą połowę za potwora, zarazę, zagrożenie dla własnej osoby. Co byście postąpili, gdybyście to właśnie wy byli Alfami?

Cass i Zach dorastali razem przez trzynaście lat. Dla Zacha było to o trzynaście lat za długo. Normalnie rodzeństwo jest już rozdzielane po kilku miesiącach. Niestety w przypadku tych dwojga trudno było określić które z nich jest Alfą, a które Omegą. 
Dlatego byli wykluczeni ze społeczności Alf. Nie mogli chodzić do szkoły, uczyć się, a dzieci z sąsiedztwa wyśmiewały się z nich. 
Byli dla siebie na wzajem jedynym towarzystwem. Jednak z upływem lat zaczęli się od siebie oddalać. Zach zaczął podejrzewać, że to właśnie jego siostra jest Omegą. Stał się czujniejszy, sprytniejszy i ciekawszy. Jego dociekliwość i zawziętość zwiększyły się od śmierci ich ojca.
Wreszcie, po wielu próbach jej zdemaskowania wreszcie mu się to udało. Cass zostaje wygnana i udaje się do osady dla Omeg, gdzie żyje przez kolejne sześć lat.

"-Wydawało ci się, że jesteś inna niż cała reszta plugawych Omeg? - spytał, nie zdejmując dłoni z rączki - Że jesteś od nich lepsza tylko dlatego, że jesteś wizjonerką? - Wyciągnął żelazo z ognia. - Widzisz to? - Chwycił mnie za gardło. Oddalone kilka centymetrów od mojej twarzy żelazo przypaliło kilka pasemek moich włosów. Zapach oraz żar zmusiły mnie do zamknięcia oczu. - Widzisz? - powtórzył pytanie, wymachując czarną rączką przed moimi zaciśniętymi powiekami. - Tym właśnie jesteś."

Na początku dziewczynie wiodło się dobrze. Aż do dnia, kiedy przybyła jej matka i ostrzegła ją przed bratem. Jednak Cass nie wierzyła w jej przestrogi aż do dnia, kiedy ujrzała żołnierzy Rady zbliżających się w jej stronę.
Dla dziewczyny znów zaczyna się ciężki okres. Brat zamyka ją w Przechowalni. Miejscu stworzonym specjalnie dla Omeg, których bliźniacy Alfy są ważnymi członkami Rady. Bowiem jeżeli jeden z bliźniaków umrze, drugi pójdzie w jego ślady.
Właśnie w ten sposób brat pozbawił jej kolejnych czterech lat życia.
Jednak Cass nie poddaje się, a dzięki swoim umiejętnością udaje jej się stamtąd uciec. I to nie samej.
W drodze towarzyszy jej Kima. Chłopak bez jednej ręki i zapomnianą przeszłością.

"Tym własnie jestem"

Udają się w podróż na Wyspę. Do miejsca nieznanego, nieodkrytego, okrytego tajemnicą. Dla Omeg stanowi nadzieję, dla Alf zagrożenie. Bowiem ma być bezpiecznym schronieniem, miejscem, gdzie władza i prześladowanie Alf się kończy.
Jednak czy miejsce, które występuje tylko w opowiadaniach, istnieje naprawdę?
Cass wierzy. Kima wątpi.
Czy z takim nastawieniem uda im się tam dotrzeć?
A co się stanie, kiedy już uda im się tam dostać?
Tego, co tam zastaną nie spodziewali się ujrzeć. Miała być bezpiecznym schronieniem - czy dla wszystkich?
Jak dalej potoczą się ich losy?
Dlaczego muszą uciekać z bezpiecznego schronienia?
Walka między rodzeństwem trwa. Zach jest potężnym członkiem Rady. Cass jest wybitną wizjonerką, która dzięki swoim umiejętnością może wiele zdziałać.
Wychowani razem. Stanęli po przeciwnych stronach.
Uda się rodzeństwu przetrwać tę próbę?

"Pora odpowiedzieć ciosem na cios"


fire horror 1981 slasher mike kellin
(źródło)

"Ogniste oczyszczenie" to dość intrygująca książka. Mnie osobiście do po sięgnięcie po nią zainteresował opis.
Rodzeństwo walczące ze sobą? Podział na Alfy i Omegi?
Jedni żyją w chwale, drudzy w poniżeniu.
Mnie historia Cass i Zacha szczególnie ciekawiła. Sama mam brata, z którym bardzo często się nie dogaduję (jak pewnie większość braci i sióstr na świecie), jednak walczyć po przeciwnych stronach? Pragnąć, aby wreszcie pozbyć się tego drugiego, szkodliwego?
I cóż... na początku było tak, jak ja to sobie wyobraziłam. Jednak po trzech- czterech rozdziałach relacje rodzeństwa zaczynają się psuć.
Bip! Bip! Przecież miało być tak idealnie!
Niestety idealnie nie było.
Zach okazał się trochę inny, niż się spodziewałam. Choć tu punkt dla autorki, bo jak się później przekonałam, nie sposób było rozgryźć fabułę. Zachowanie Zacha mnie zaskakiwało, zaś Kima do samego wyjaśnienia pozostawał dla mnie zagadką. Także raz jeszcze - punkt dla autorki. Bo komu już się nie nudzi to ciągłe zgadywanie, co będzie dalej. Zdradzę wam, że gdy czytałam książki i fabuła była przewidywalna, męczyłam się. Po prostu zwyczajnie wszystko już wiedziałam.
Na szczęście ta książka mnie nie rozczarowała.
Zarówno fabuła i postacie mnie zaskakiwały. Kiedy myślałam, że wiem, co zrobią, robiły dokładnie coś przeciwnego.
Ogólnie nie spodziewałam się niczego szczególnego po tej książce. Ale wraz z zagłębianiem się w fabułę, świat w niej ukazany mnie pochłaniał. Chciałam więcej i więcej, i więcej. Chciałam go zbadać, dowiedzieć się jak działa, jak wygląda i dlaczego tak jest. Wraz z Cass wyruszyłam w długą i męczącą podróż, która po tych wszystkich stronach nie skończyła się, jak się okazuje.
Teraz muszę cierpieć, bo nie wiem, kiedy wychodzi drugi tom.
*Kończ, rozpisujesz się*
*Dobrze, dobrze*

Pomijając ogólny opis książki (żeby nie było, że piszę recenzję w samych pozytywach) niestety było i kilka kiepskich momentów, gdzie szło się wynudzić. Szczególnie podróże. W nielicznych momentach było kilka nieciągłości, jednak biorąc pod uwagę całą książkę, jest ona dobrze napisana, czego, jak już wspominałam, nie spodziewałam się.
Zwłaszcza, że jest to moja pierwsza książka tego wydawnictwa. Zazwyczaj nie lubię kupować książek nowych wydawnictw, takich, których nie znam, ponieważ nie znam jego możliwości i kanonu jego książek. Dlatego ciężko mi określić czy owa książka może być dobra czy też nie.
Na szczęście tym razem się nie zwiodłam.
Uff...

A więc, nie zanudzając was dłużej, muszę przyznać, iż książka okazała się przyjemną i lekką lekturą. Na podróż - idealną. Szczególnie polecam ją osobą, które same posiadają rodzeństwo. Uwierzcie, to może być dla was ciekawa lektura.
Pozostałym zainteresowanym również może ona przypaść do gustu. Nie jest to fantasy, no... może nie do końca...
Dobrze... nie jest to książka typu, który zazwyczaj tutaj opisuje.
To chyba wiele o niej mówi ;)



Podsumowanie



Tytuł: "Ogniste oczyszczenie"

Autor: Francesca Haig

Seria: "Ogniste oczyszczenie"

Tom: 1
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 430
Ocena: 4/5

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

"Mara Dyer. Przemiana" autorstwa Michelle Hodkin


"Po traumatycznych zdarzeniach z przeszłości mara dyer robi wszystko, aby powrócić do normalnego życia. Lekarze, nauczyciele, rodzina - niemal wszyscy są przekonani, że powtarzające się wizje to jedynie efekt traumy, jaką mara przeżyła w ruinach zakładu psychiatrycznego. Z czasem ona sama przestaje sobie ufać - ale przeszłość wciąż o sobie przypomina... Nieustannie towarzyszy jej przeczucie, że ktoś śledzi każdy jej krok - i że nie odejdzie, dopóki nie dokona upragnionej zemsty. Tylko Noah zdaje się wierzyć, że tajemnicze wydarzenia to nie wina jego ukochanej.
Czy krwawe wiadomości o okaleczone zwierzęta są prawdziwe, czy są jedynie wytworem chorej wyobraźni? Mara i Noah wspólnie próbują złożyć w całość kolejne elementy psychodelicznej układanki. Czy historia jej nieżyjącej babci pozwolą Marze poznać prawdę o sobie?"

W życie zdarzają się różne dziwne rzeczy. Co byście jednak zrobili, gdyby się okazało, że macie moc, która jest raczej przekleństwem niż darem? A ludzie dookoła o niczym nie wiedzą? Jesteście sami ze swoimi problemami, a te z każdą chwilą rosną. 
Wizje, osoby, których nie ma, sny na jawie. Czy udało by wam się przetrwać?

Z Marą jest coraz gorzej. Po swoim wybuchu na komisariacie trafia na oddział zamknięty i zostaje chwilowo ubezwłasnowolniona. Już nie decyduje o swoim życiu. Przynajmniej do czasu, dopóki jej rodzice nie stwierdzą, że można ją wypisać. 
Tak więc Mara przebywając w tym ośrodku stara się robić dobre wrażenie. Bo w końcu chce się stąd jak najszybciej wydostać. 
Lecz czy to będzie takie łatwe?
Dziewczyna poznaje prawdziwą historię swojej babci, a co za tym idzie, wie, co lekarze podejrzewają.
Dlatego robi wszystko, aby zdiagnozowali u niej tylko PTSD, a nie schizofrenię.
Na jej szczęście z pomocą przychodzi Noah. To dzięki jego interwencji Mara może wrócić spokojnie do domu i znów wieść w miarę normalne życie.

"Przeraźliwy dźwięk alarmu rozbrzmiał w budynku.
- Coś ty zrobił? - zawołałam, przekrzykując hałas, kiedy Noah pociągnął mnie do wyjścia.
- Ta dziewczynka, która przyniosła ci wiadomość...
- No?
- Zobaczyłem, że gapi się na moją zapalniczkę.
Zamrugałam.
- Dałeś zapalniczkę dzieciakowi z wariatkowa?
Uśmiechnął się samymi oczami.
- Wydała mi się osobą godną zaufania.
- Jesteś stuknięty! - zachichotałam.
- Nikt nie jest doskonały - skwitował pogodnie Noah."

Dziewczyna może choć na chwilę złapać oddech. 
Szkoda, że nie trwał on zbyt długo.
Już po kilku dniach od powrotu z kliniki zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Mara zaczyna miewać dziwne sny i wizje. Sama nie wie, kiedy rzeczywistość przeradza się w halucynację.
Widzi rzeczy, których nie ma, a jej rodzice niczego nie widzą. Zaczyna to ukrywać przed wszystkimi. Nie chce w końcu trafić znów do kliniki.
Tylko Noah zna prawdę i tylko on jej pomaga. Wierzy we wszystko i z całych sił chce chronić swoją dziewczynę.
Lecz czy to mu się uda? Czy wygra w starciu z Jude'em, który nade wszystko pragnie dokonać zemsty?

"Każdy jest trochę szalony. Jedyna różnica pomiędzy nami a nimi jest taka, że oni lepiej się maskują."

Nagle zdarzenia przybierają nieoczekiwany obrót. 
Przez Jude'a Mara trafia do zakładu zamkniętego "Horyzonty". Zostaje tam objęta specjalną opieką. Poznaje tam innych takich, jak ona. Stara się przystosować, choć wie, że tym razem nie uda jej się tak łatwo stąd wydostać. 
Czy tym razem pomoże jej Noah? 
Który pomimo tego, że również tam trafia, ignoruje ją.
Niedługo potem dziewczyna odkrywa również, że to nie jest zwykły ośrodek, a doktor Kells wie o niej więcej, niż Mara się spodziewała.
Jakie zdumiewające fakty wyjdą na jaw?
I czy wszyscy zdołają wyjść z tego żywi?

"Fakt, że nie można czegoś udowodnić, nie oznacza jeszcze, że to nie istnieje."

(źródło)

"Mara Dyer. Przemiana" to już druga książka Michelle Hodkin. Jak każdy pewnie zauważył, jest to kontynuacja jej serii. Osobiście jestem z niej zadowolona. Samej książce nie mam nic do zarzucenia. A nawet mogę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona.
Pierwszy tom, jak pisałam w poprzedniej recenzji, przeczytałam bardzo szybko.
Nie spodziewałam się, że i ten pójdzie mi tak szybko. A jednak.
Nim się obejrzałam, już go nie było.
Dlaczego?
Bo trzyma cały czas w napięciu. Akcja jest szybka i nie ma czasu na odpoczynek. Przypomina to trochę zjazd z kolejki górskiej bez trzymanki!
Wydarzenia w drugim tomie są zaskakujące, tajemnicze, szokujące i niewiarygodne.
Każde jedno wydarzenie ma swoje odbicie w przyszłości.
A koniec zaskakuje najbardziej.
Czy Noah i Mara poradzą sobie z tym wszystkim?
Osobiście myślałam, że się poddadzą.
Było kilka sytuacji, kiedy myślałam, że od siebie odejdą. Wtedy myślałam: "Tylko nie to! Ona nie da rady bez niego."
Noah odgrywa ogromną rolę w życiu Mary. Ale jak się później okazuje, również w samej fabule książki.
Bo nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Jest jeszcze dużo tajemnic do rozwiązania.

Jeżeli zaczęliście czytać "Mare Dyer" nie przestawajcie na pierwszym tomie. Tamten to dopiero wstęp do czegoś więcej, więc radzę wam od razu iść do księgarni i kupić drugi tom.
Jeżeli zaś jeszcze tego nie zaczęliście czytać, to musicie jak najszybciej naprawić swój błąd.
Drugi tom w niczym nie ujmuje pierwszemu. Oba wspaniale się dopełniają.
I oczywiście jak zawsze polecam ją każdemu, a w szczególności młodzieży i fanów fantastyki.

Podsumowanie


Tytuł: "Mara Dyer. Przemiana"
Autor: Michelle Hodkin
Seria: "Mara Dyer"
Tom: 2
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 478
Ocena: 5/5

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

"Następczyni" autorstwa Kiery Cass


"Dwadzieścia lat temu jej matka zdobyła koronę.
Teraz księżniczka Eadlyn pragnie znaleźć prawdziwą miłość."

Czy podołalibyście wyzwaniom, jakie stawia przed wami rola, której nie chcecie? Jak bardzo bylibyście w stanie poświęcić dla innych? Zgodzilibyście się na wszystko, aby pomóc im? Nawet jeżeli oznaczałoby to wkroczenie wszystkich innych do waszego życia? A co, jeżeli nie jesteście na to gotowi?

Los Eadlyn niestety nie jest w jej rękach. Jednak czy kiedykolwiek był? W końcu jest księżniczką, przyszłą królowa, co oznacza, że jej życie musi być podporządkowane potrzebą i pragnieniom poddanych. Jednak dziewczyna nie pragnie tej roli. 

"Jedyna rzecz, którą zdołałam zrobić w siedem minut, i wiele osób uznałoby, że jest ona godna podziwu: zostałam królową."

Mimo wszystko wierzy, że doskonale sprawdzi się w tej roli. Nie chce zawieść swoich rodziców. W końcu, cały kraj zachwala ich rządy. 
I właśnie dlatego zgadza się wziąć udział w Eliminacjach.
Pierwszych, w których weźmie udział 35 kandydatów.
Eadlyn nienawidzi tego pomysłu, jednak, aby choć jeden ciężar zdjąć z barków zmęczonych rodziców, zgadza się.
Choć ma swój własny plan.

"Jeśli myśleli, że poddam się bez walki, mylili się."

Księżniczka ustala własne zasady. Nie przerwie Eliminacji, dopóki nie miną trzy miesiące. W tym czasie ma znaleźć swojego księcia. Jednak dziewczyna nie ma zamiaru brać ślubu.
Dlaczego?
Uważa, że Eliminacje to głupota i nie ma szans, aby zakochała się w jednym z trzydziestu pięciu wylosowanych kandydatów.

"Mam tylko jedno serce i muszę się z nim obchodzić ostrożnie."

Wreszcie nadchodzi ten dzień, kiedy do pałacu przejeżdżają kandydaci. 
Zaczyna się pierwsza przygoda młodej księżniczki.
W pałacu, w jej domu, chodzi teraz trzydziestu pięciu młodych mężczyzn, Oczywiście dziewczyna nie jest tym zachwycona, ale dała słowo swoim rodzicom i zamierza go dotrzymać.
No... w pewnym sensie. 
Gra na własnych zasadach.
I tak samo, jak w przypadku księcia Maxona, Eadlyn zaczyna spotykać się z kandydatami, niechętnie, ale jednak. 
Zaczynają się różnego rodzaju imprezy, pokazy no i oczywiście Biuletyn z udziałem księżniczki i kandydatów.
Jednak jak długo można zwodzić poddanych?
Udawać, że nic złego się nie dzieje?
Zwodzić i ich, i siebie?

"Dlatego właśnie miłość była koszmarnym pomysłem: sprawiała, że stawałaś się słaba."

(źródło)

"Następczyni" to już czwarta książka Kiery Cass z serii "Rywalki". Jednak ta opowieść opowiada o córce Americi i Maxona - Eadlyn.
Przed młodą kobietą pojawia się nie lada wyzwanie. Przez całe życie była przygotowywana do tego, aby objąć tron. Lecz teraz również ma znaleźć księcia. Czy dziewczyna, która wierzy, iż poradzi sobie sama doskonale, a miłość definiuje jako słabość, poradzi sobie z wyzwaniem, przed którym stawiają ją rodzice?
Uwierzcie mi, to będzie nie lada wyczyn.
No bo co może wyniknąć z tego, iż trzydziestu pięciu mężczyzn stara się o rękę księżniczki, którą ona bez przerwy zabiera?
Oni chcą jej okazać miłość. Ona udaje, że ją to interesuje.

Książkę tą musza posiąść osoby, które przeczytały już "Rywalki" bądź te, które miały styczność z twórczością Kiery Cass.
Wielu z czytelników powie, że jest to już przesyt. Po co pisać kolejną książkę? Na siłę uzupełniać serię?
Przyznam, że na początku również tak myślałam. Tę książkę czytało się jednocześnie ciężko i lekko.
Mi osobiście czytanie utrudniał charakter Eadlyn, który poznacie, gdy już zagłębicie się w lekturze.
Na szczęście książka jest na tyle przyjemnie napisana, iż nie zasypia się podczas czytania.
Jeżeli jesteście fanami Kiery Cass, która zasłynęła swoją serią "Rywalki", serdecznie zapraszam do zapoznania się i z tą książką!

Podsumowanie


Tytuł: "Następczyni"
Autor: Kiera Cass
Seria: "Rywalki"
Tom: 4
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 359
Ocena: 4/5

sobota, 6 sierpnia 2016

"Niebezpieczne kłamstwa" autorstwa Becci Fitzpatrick


"Stella to nie jest moje prawdziwe imię.
Thunder Basin w Nebrasce nie jest moim prawdziwym domem.
To nie jest moje prawdziwe życie.
Po tym, jak byłam świadkiem groźnego przestępstwa, zostałam objęta programem ochrony świadków i wysłana do spokojnego miasteczka na końcu świata. Moje życie rozpadło się na milion kawałków. Nie potrafię się tu odnaleźć. Miałam rozpocząć ostatni rok liceum. Miałam być z chłopakiem, którego kocham, ale zostaliśmy rozdzieleni. Teraz w moim życiu pojawił się ktoś inny - czy mogę mu zaufać? Coraz trudniej mi ukrywać uczucia. Coraz trudniej jest też kłamać...
Im bardziej czuję się bezpieczna, tym większe grozi mi niebezpieczeństwo."

Stella życie tak, jak każda nastolatka w jej wieku. Imprezuje, bawi się, korzysta z życia, ma chłopaka i matkę, która jej na wszystko pozwala. Żyć nie umierać, prawda? Kocha swój styl życia i nie zamierza go zmieniać. Niestety to już nie jest od niej zależne.
Pewnego dnia, wracając z imprezy zastaje w domu coś dziwnego, a zarazem przerażającego. W jej bibliotece zleży martwy mężczyzna, a w fotelu obok niego siedzi jej matka, odurzona narkotykami. Widzi również obecnego dilera matki, kiedy ten zaciąga do samochodu jeszcze jedną osobę i dotkliwie ją bije. 
Stella dzwoni na policję, Danny zostaje zatrzymany, a dziewczyna objęta programem świadków. Jak się okazuje, diler jest powiązany z jednym z większych karteli narkotykowych. Nie odpuście dziewczynie i jej chłopakowi tak łatwo tego, że posłali go do więzienia. 

"To zdumiewające, jak niewiele ludzie muszą powiedzieć, żebyśmy mogli stwierdzić, jacy są naprawdę"

Stella zaczyna nowe życie w Thunder Basin. Ma zamieszkać z emerytowaną policjantką - Carminą.
Dziewczyna od początku nienawidzi tego miejsca. Od razu zaczyna odliczać dni do końca sierpnia, kiedy to skończy osiemnaście lat i będzie mogła wyruszyć samodzielnie w dowolne miejsce. Bo Stella uwielbia wielkie miasta.
Ale wracając. Jest dopiero początek wakacji. Przed Stellą długie dwa miesiące czekania na urodziny. Nie poddaje się, mówi sobie, że przyjemnie będzie spędzać ten czas. Wychodzić na jakieś mniejsze imprezy, bo przecież nawet tutaj młodzież musi sobie jakoś umilić czas, prawda? 
Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna.

"Ale to była tylko i wyłącznie fantazja i z każdym dniem marzenie to coraz bardziej blakło, a rzeczywistość stawała się coraz wyrazistsza."

Carmina jest surową opiekunką. Każe jej znaleźć pracę, chodzić do kościoła, brać udział w spotkaniach z sąsiadami. Dziewczyna jej nie znosi.
Tak mają wyglądać jej wakacje, a że Stella nie ma nic do powiedzenia, musi się podporządkować.
Czy przywyknie do takiego życia?
Jak sama siebie zaskakuje, zaczyna się jej tu podobać.
Jej zdanie stopniowo zmienia się, dzięki drobnostką. 
Z początku znienawidzona praca, przypada jej do gustu.
Brak towarzystwa, zmienia się, kiedy poznaje Cheta.
Z Carminą burzą dzielący je mur. Choć na to potrzeba czasu.

"Troska o drugą osobę to przejaw słabości. Jeśli zależy ci na kimś, stajesz się podatny na ciosy. Masz coś do stracenia."

Stella zaczyna mieć wątpliwości. Czy na pewno chce opuścić to miejsce?
Z Chetem są coraz bliżej. Ich przyjaźń przeradza się w coś większego, choć Stella temu zaprzecza, ponieważ jej prawdziwa miłość mieszka gdzieś w świecie, również objęta programem ochrony świadków.
Dziewczyna gubi się we własnych uczuciach.

"Łatwiej bowiem porzucić, niż zostać porzuconym."

Jednak nie może zapominać o niebezpieczeństwie, które jej grozi. Nie może czuć się bezpieczna, nawet w najmniejszym stopniu. Strach powiększa się.
Czy będzie to książka ze szczęśliwym zakończeniem?
Która miłość wygra?
Jaką decyzję podejmie Stella na zakończenie wakacji?
A przede wszystkim, co ukrywa Stella?

hoppip gun murder movies art
(źródło)
"Niebezpieczne kłamstwa" to dość interesująca książka. Jest to moja pierwsza książka napisana przez tę autorkę, choć na mojej półce gości również "Szeptem". Wiem jednak, że i tę serię przeczytam. Muszę przyznać, że autorka bardzo ciekawie piszę. Czytając ją nie nudziłam się, o co głównie mi chodziło, ponieważ czytałam ją w podróży, aby umilić sobie czas. I wiecie co? Udało mi się. Czytałam ją w każdej wolnej chwili, chłonąc każdy szczegół, rozwiązując zagadkę, odkrywając powoli kłamstwa i tajemnice. Bowiem Stella również coś ukrywa. Jest to pilnie strzeżona tajemnica, dlatego do samego końca nie umiałam jej rozgryźć.
Wiecie, co to może być?
Stella wciągnie was w swój świat. Nie jest to typowy rodzaj książki, jakie preferuje. (Co widać po moich recenzjach XD) Dlatego trochę się jej obawiałam. I jak już wcześniej pisałam, nie zawiodłam się. Cieszę się, że ta książka znalazła się w moim zbiorze.

Polecam ją każdemu. Nie jest to książka fantasy, gdzie występują fikcyjne stworzenia i tym podobne, dlatego uważam, że większości przypadnie ona do gustu. Zwłaszcza młodzieży. 
Jeżeli zaś jesteś czytelnikiem, który już jest zaznajomiony z książkami Becci Fitzpatrick, to i tej nie możesz przegapić. Polecam ją od razu kupić.
Książka ta nie przedstawia nam tylko historii jednej osoby. Cała akcja kręci się wokół Stelli, jednak poznajemy również charakter i przeszłość Cheta i Carminy, co według mnie jest ważne dla samej fabuły książki. Dlaczego są ze sobą powiązani, a kobieta chowa uraz do młodzieńca?
Przekonajcie się sami ;)

Podsumowanie


Tytuł: "Niebezpieczne kłamstwa"
Autor: Becca Fitzpatrick
Seria: -
Tom: 1
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 417
Ocena: 4,5/5

środa, 13 lipca 2016

"Zanim się pojawiłeś" autorstwa Jojo Moyes


"Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześcioletnia Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, ile lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.
Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze."

Jak podchodzicie do sprawy osób niepełnosprawnych? Pomagacie im, traktujecie, jak normalnego człowieka czy raczej patrzycie ze współczuciem bądź odrazą? A jeżeli nagle nie macie innego wyboru, niż opiekowanie się taką osobą? Podołacie zadaniu? Wytrzymacie stres, będziecie cierpliwi na wszystkie jego potrzeby? Ile zdalibyście zrobić?

Życie stawie młodą Lou w ciężkiej sytuacji. Dziewczyna własnie straciła pracę. Dla jej rodziny to zła wiadomość. Żyją skromnie, ledwo się utrzymują, nie na wszystko mają pieniądze. Dlatego też Louisa idzie do pośredniaka w poszukiwaniu nowej pracy już na następny dzień. Niestety nie idzie jej najlepiej. Są dwa powody: dlatego, że pracowała przez sześć lat tylko w kawiarni, więc nie ma żadnego doświadczenia oraz dlatego, że nie ma ofert pracy dla niej. 
Kiedy traci już nadzieję, nagle pojawia się oferta opieki nad niepełnosprawnym mężczyzną z porażeniem czterokończywnoym, a płaca jest naprawdę wysoka. Po dość długim namyśle Lou zgadza się. 
I tak oto zaczyna się jej przygoda z Willem Traynorem. Młody, sarkastyczny, złośliwy i arogancki mężczyzna na początku podchodzi do dziewczyny niechętnie. Rzuca w jej kierunku złośliwe uwagi, krytykuje wszystko co mówi i robi. 
Uważa, że Will jej nienawidzi. Dlatego też Lou chcę się poddać. 
Jednak ta praca jest jej potrzebna.

"W życiu wszystkiego powinno się spróbować chociaż raz."

Dlatego na początku ich znajomość wygląda tak, że przebywają w dwóch różnych pomieszczeniach, tak aby jedno drugiemu nie przeszkadzało. Jednak po kilku tygodniach oboje znajdują wspólny język. Ich znajomość dopiero się zaczyna. Wreszcie zaczynają więcej rozmawiać. Rodzice Willa są pod wrażeniem, ponieważ po wypadku mężczyzna ani się nie uśmiechał, ani nie śmiał czy też rozmawiał. Tylko Lou do niego dociera, tylko ona sprawia, że zaczyna się zmieniać. 
Nawet Nathan - pielęgniarz Willa - jest pod wrażeniem.
Ich znajomość nie wykracza poza progi pracy. Dziewczyna sumiennie wykonuje swoje obowiązki, dopóki nie podsłuchuje rozmowy pani Traynor z córką. Okazuje się, że Will chce wyjechać do Szwajcarii, aby tam wszystko zakończyć. Pół roku. Zaczyna się walka z czasem, ponieważ Lou pragnie, aby Will odzyskał chęć do życia. Praca pochłania ją bez reszty. Zaczyna organizować różne wyjścia z domu do teatru czy kina, nawet dłuższe wyjazdy poza miasto. 

"Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."

Zaczyna się bój między mężczyzną, który dąży do samozagłady, a dziewczyną, która pragnie ukazać pozytywne aspekty życia. Które z nich wygra?
Will zaczyna odzyskiwać radość. Tylko z Lou czuje się tak dobrze. To właśnie ona wywołuje u niego uśmiech. To dla niej chce najlepiej. Dlatego pragnie dla niej lepszego życia. To on chce, aby uwolniła się ze swojej powłoki, chce, aby wyrwała się z ich szarego miasta. Aby korzystała z życia. To również dla niej zaczyna opuszczać dom, wyjeżdżać.
Jak te wydarzenia wpłyną na nich oboje?

"Świadomość ,że wciąż masz przed sobą możliwości , to luksus."

(źródło)
"Zanim się pojawiłeś" To wspaniała książka. Trzymająca w napięciu, wpływająca na emocje, a przede wszystkim na podejście do osób niepełnosprawnych. Ukazuje ona ich problemy, ale również wrażliwość na to, jak są postrzegani przez zdrowych ludzi. Widzimy, jak zmiany wpływają na Willa, ale w książce nie tylko jego przypadek jest pokazany. Możemy się dowiedzieć, jak różne osoby w różny sposób podchodzą do swojej sytuacji. To jest zupełnie coś innego, niż ukazują zwykłe książki. Tutaj miłość mamy przeplecioną z problemami, wątpliwościami, strachem i bólem.

Na początku podchodziłam trochę sceptycznie do tej książki. Sama przeczytałam kilka recenzji na jej temat i pomyślałam, że może być ciekawa, ale nie koniecznie w moim guście. Bardziej mylić się nie mogłam. Zaczęłam czytać i nie mogłam przestać. Poznałam nowe życie Willa i trudności z jakimi się boryka. Wiem, że ludzie niepełnosprawni też są normalni, mimo swoich dolegliwości. Oni też czują. Nawet bardziej niż osoby zdrowe. 
Dzięki Lou zaś dowiedziałam się, że nie należy być biernym. Należy opuścić swoją powłokę, otworzyć się na świat, żyć pełnią życia. W tym nie tylko ona mi pomogła. Tutaj znów plus dla Willa, który wspierał i Lou, i mnie w tym.
Na koniec muszę dodać, że to wyciskacz łez. Na koniec płakałam i nie mogłam przestać przez dość długi czas. To wzruszająca opowieść o dwóch osobach z różnych światów.
Nie można nie zakochać się w tej książce.

Polecam ją każdemu, bez wyjątku. Zobaczysz ją na półce w księgarni czy bibliotece? Od razu ją weź! Wspaniała historia dla każdego. Myślę, że to trafi w gust każdego. Mogę to nawet śmiało stwierdzić, bo jak już wspomniałam, nie czytam tego typu książek, a jednak ta mnie urzekła. Jej wspomnienie zachował na długo. 

"Różne rzeczy się zmieniają, rozwijają się albo obumierają, ale życie toczy się dalej."

Podsumowanie

Tytuł: "Zanim się pojawiłeś"
Autor: Jojo Moyes
Seria: -
Tom: 1
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 382
Ocena: 5/5

niedziela, 10 lipca 2016

"Mara Dyer. Tajemnica" autorstwa Michelle Hodkin

Podobny obraz

"Mara Dyer budzi się w szpitalu, nie pamiętając, skąd się tam wzięła. Wydawałoby się, że już nic gorszego nie może jej spotkać. A jednak...
To, iż nie pamięta momentu wypadku, w którym zginęli jej przyjaciele, podczas gdy ona sama w przedziwny sposób ocalała, budzi w niej podejrzenia, że kryje się za tym coś więcej. Ma rację. Mara nie może uwierzyć, że po tym, co przeszła, potrafi jeszcze się zakochać. Myli się."


Uważacie, że życie jest zupełnie normalne? Bez żadnych nadprzyrodzonych właściwości, żadnych mocy, magii i tym podobne? A jeżeli po części się mylicie? Ponieważ to nie wina tajemniczych mocy lecz genów? Jak byście się z tym czuli, jak ludzie by was postrzegali? A co, jeżeli nikt, oprócz nielicznych osób, o tym nie wie? A wasza moc może niszczyć albo ratować?

Historia Mary zaczyna się w niewielkim pokoiku, gdzie wraz z przyjaciółkami - Claire i Rachel. Bawią się w potencjalnie bezpieczną zabawę - z tabliczką ouija. Chcą wywołać ducha. 
Dziewczyny śmieją się i ogólnie bawią się dobrze. Dopóki nie pata pytanie: "Jak umrę?" A zaraz nadchodzi odpowiedź - "MARA"
Dziewczyna jest roztrzęsiona i twierdzi, że jedna z jej przyjaciółek robi sobie z niej żarty. Żadna nie bierze ostrzeżenia na poważnie.
Sześć miesięcy później Mara, Rachel, Clarie i Jude - chłopak Mary - udają się do starego szpitala psychiatrycznego. Niestety nie wszystko idzie po ich myśli. Z ich czworga przeżyła tylko Mara.
Co się tam wydarzyło? Dlaczego dziewczyna nic nie może sobie przypomnieć?
Rodzice dziewczyny podejmują decyzję o przeprowadzce, aby Mara mogła się uspokoić, zapomnieć. Przestać się winić. 
Zaczyna się jej nowe życie. Nowe miejsce, nowy dom, szkoła i ludzie ją otaczający. Jednak ona czuje się jak obca. Nie chce tu być. 

"Balansowałam na krawędzi koszmaru i pamięci, niezdolna rozstrzygnąć, co jest czym."

Dziewczyna chce o wszystkim zapomnieć. Co prawda na początku w szkole nie idzie jej najlepiej. Ale też i nie jest tragicznie. Poznaje nowego przyjaciela - Jamie. 
Ale pojawia się też on. Przystojny, wkurzający, arogancki i sarkastyczny Noah, którego dziewczyna od razu nienawidzi.

"- O Boże, prześladujesz mnie jak zaraza! - warknęłam. 
- Kunsztownie wymyślona, koronkowo subtelna i totalnie epicka alegoria dysonansu poznawczego - orzekł. - Cóż, dzięki. To jeden z najbardziej wyszukanych komplementów, jakie usłyszałem. 
- Nie odróżniasz dżumy od cholery, Noah.
- Bo dla mnie to jedna cholera."

Jednak on wie coś, czego ona potrzebuje. 
Następuje chwila oddechu. Mara powoli przystosowuje się do nowego otoczenia. 
Niestety spokój nie trwa długo.
Dziewczyna zaczyna mieć halucynacje. Widzi osoby, które nie żyją, których nie powinny być w jej szkole, domu czy nawet w parku.
Jednak to nie wszystko. 
Nagle ludzie zaczynają wokół niej umierać. Choć nie jest to przypadkowe. Są to ludzie, którzy zdenerwowali Marę. 
Co dziewczyna ma wspólnego z ich śmiercią?
I co takiego wie Noah, że dziewczyna w końcu przyznaje sama przed sobą, że musi z nim porozmawiać?

"Koszmary senne i halucynacje wzrokowe stały się moją nową rzeczywistością."

"Mara Dyer" to dość zaskakująca książka. Po tyku lekturach, w których czytałam o niezwykłych mocach, zdolnościach nadprzyrodzonych czy też pochodzących z kosmosu, ta wydała się trochę fantastyczna, a trochę realistyczna. Nie chcę za dużo zdradzać co do samej fabuły, abyście się mogli w nią dobrze zagłębić i sami odkryć tajemnice w niej zawarte. Powiej jednak, że niezwykłości ukazane w książce są inne, niż w normalnych książkach fantasy. Tutaj jest to bardziej naukowo wytłumaczone. Co nie oznacza, że książka jest nudna. Co to, to nie? Możecie pomarzyć o spokojnej książce. Ponieważ jest tu dużo sekretów, które trzeba odkryć. A są one na tyle fascynujące i niedające spokoju, że trzeba jak najszybciej przeczytać książkę, aby wreszcie je odkryć.

"Eem… zdaje się, że brat do ciebie macha – powiedział Jamie,
przestępując z nogi na nogę. – Chyba że naprowadza samolot do
lądowania."

Szczerze powiedziawszy książka, w swej niecodzienności, zachwyciła mnie. W końcu... coś takiego może niedługo w rzeczywistości wystąpić. Jednak czy można to zaliczyć do daru czy do przekleństwa?
Moim zdaniem trochę to, trochę tu. Wszystko zależy, jaki dar trafił się tobie. 
Pomożesz innym ludziom? Czy raczej wolisz doprowadzić do ich zagłady?
Wszystko zależy od ciebie i twoich możliwości.

Książkę polecam młodzieży, szczególnie tej czytającej fantasy. Choć naukowcy też mogliby się za nią zabrać. Jest w niej trochę magii i racjonalizmu, co tylko sprawia, że książka wydaje się jeszcze bardziej ciekawsze. Mi osobiście tę książkę poleciła przyjaciółka. Na początku nie byłam przekonana. Lecz gdy ją kupiłam, nie minęły dwa tygodnie i już skończyłam całą serię, narzekając, że to koniec.
Zachwyciła mnie postać Mary. Sumiennie dążyła do tego, aby dowiedzieć się, co się stało z jej przyjaciółmi i dlaczego tylko ona przeżyła. Nie poddawała się. I nie załamała się w odkryciu prawdy.
Podziwiam ją za to.
Zakochałam się w Noahu, który nawet w najgorszych chwilach był przy Marze i jej pomagał. 
Ma z tą historią więcej wspólnego, niż wam się wydaje.
Zapraszam do lektury ;)

Podsumowanie

Tytuł: "Mara Dyer. Tajemnica"
Autor: Michelle Hodkin
Seria: "Mara Dyer"
Tom: 1
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 408
Ocena: 5/5

piątek, 8 lipca 2016

"Dary anioła. Miasto szkła" autorstwa Cassandry Clare


"Pośród chaosu wojny Nocni łowcy muszą zdecydować się na walkę u boku wampirów, wilkołaków i innych Podziemnych... albo przeciwko nim. Tymczasem Jace i Clary też musza podjąć ważne decyzje. Czy mogą pozwolić sobie na zakazaną miłość?"

Czy dla rodziny zrobilibyście wszystko? Nawet jeżeli jest to bardziej niebezpieczne, niż wydawało się na początku? W końcu nie wszystko jest takie łatwe, na jakie wygląda. A jeżeli dojdzie do tego, że jeden z członków rodziny to zdrajca? Będziecie go chronić czy opowiecie się przeciw niemu? Podążycie za głosem krwi i serca czy raczej za przywiązaniem do przyjaciół i do tego, co słuszne?

Clary wreszcie wie, jak odwrócić czar i obudzić swoją matkę ze śpiączki. Pozostają tylko dwie rzeczy do zrobienia - podróż do Idrisu i znalezienie czarownika Ragnora. Niby prosta, prawda?
Jednak już na początku pojawiają się komplikacje, kiedy to Instytut okazuje się niezbyt bezpieczny.
Lightwood'owie są zmuszeni do szybkiego przekroczenia Bramy. Niestety również i Simon zostaje w to wciągnięty. Zaś Clary przychodzi zbyt późno.
Jednak dziewczyna się nie poddaje. Wykorzystuje swoje zdolności i przenosi się do stolicy Nocnych Łowców. Pierwsza części już za nią. Teraz pozostaje tylko znaleźć odpowiedniego człowieka.
Udaje się do domu Ligdywood'ów, aby tam spotkać się z przyjaciółmi. Wszyscy są zdziwieni jej obecnością, poza Jace'em, który jest wściekły. 
Wtedy również poznajemy Sebastiana.
Co chłopak ma wspólnego z całą tą historią?
Jace nie jest zachwycony tym, że zaczyna towarzyszyć Clary. Choć ten tylko jej pomaga, prawda?

"- I mam patrzeć, jak ty będziesz umawiać się z chłopcami, zakochasz się w którymś i wyjdziesz za mąż? - Jego głos stwardniał - A ja będę umierał po trochu każdego dnia."

Spokój jednak zostaje zakłócony. Demoniczne wieże pokrywa czerwień. Szykuje się coś złego.
W Idrysie nie jest już bezpiecznie.
Podczas walk zginie mnóstwo osób. Jednak kto tak naprawdę jest wrogiem?
Demony? Podziemni? Czy może Nocny Łowca?
Nefilim nie wiedzą, co mają zrobić. Są oszołomieni. Przecież nikt nie powinien przejść przez czary ochronne.

"- Nie pamiętam, żeby Clave zapraszało cię do Miasta Szkła, Magnusie Bane.
- Nie zapraszało. Wasze czary przestały działać.
- Naprawdę? - Głos Konsula ociekał sarkazmem - Nie zauważyłem.
Magnus zrobił zatroskaną minę.
- To straszne. Ktoś powinien cię poinformować - Zerknął na Luke'a - Powiedz mu, że czary nie działają."

Podczas walki następuje chwilowe zawieszenie broni. Czy sojusz potrwa długo? 
Jednak czy to pomoże w walce?
Valentine walczy do końca. Nie poddaje się i dąży do wyznaczonego sobie celu - oczyścić krew Nocnych Łowców. Udoskonalić potomków anioła. Sprawy nie ułatwia fakt, że znalazł wszystkie Dary Anioła.
Ta walka nie będzie łatwa. Zginie dużo ludzi. Rodziny zostaną rozdzielone.
Jak w tym wszystkim odnajdzie się Jace i Clary?

"- Mogłaś dostać wszystko na świecie, a poprosiłaś o mnie.
- Ale ja nie chcę niczego innego na świecie."

vampires city of bones isabelle lightwood clary fray jace wayland

"Miasto szkła" to trzeci tom z cyklu "Darów anioła". Można by powiedzieć, że jest to zakończenie. A przynajmniej wydarzeń, które toczyły się przez dwa pierwsze tomy. Tutaj mamy rozwiązanie wszystkich tajemnic, znajdziemy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Akcja wreszcie się zakończy. Ale czy do końca?
W końcu są jeszcze trzy kolejne tomy.
Mogę wam z całą pewnością powiedzieć, że przy tej lekturze nie będziecie się nudzić. I jeżeli na koniec będziecie czuć niedosyt - nie przejmujcie się. Jak już wspomniałam. Są jeszcze trzy książki, w których są opisane losy Clary i Jace'a.
Bo w końcu, po odkryciu prawdy, muszą jakoś dalej żyć, prawda?
Mi osobiście trzeci tom podobał się. Długo wyczekiwałam, aby dowiedzieć się, jak wygląda Miasto Szkła - państwo i stolica Nocnych Łowców. 
Idris chodził mi po głowie już od pierwszego tomu, dlatego ucieszyłam się, że to właśnie tam toczy się akcja trzeciego tomu.
Oczywiście zakochałam się w Alicante.
Miło też było poznać kolejne ciekawostki ze świata Nocnych Łowców.

"Miasto szkła" oczywiście muszą przeczytać wszyscy fani książek Cassie oraz ci, którzy mieli już do czynienia z tą serią. 
Nie czytałeś? Dopisz do swojej listy lektur! Nie zawiedziesz się.
Osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa o tej książce. Fakt. Było kilka momentów, które mi nie pasowały, ale to zdarza się w każdej książce.
Ta książka, ta seria mnie oczarowała i wiem, że niedługo znów do niej wrócę.

Podsumowanie

Tytuł: "Dary anioła. Miasto szkła"
Autor: Cassandra Clare
Seria: "Dary anioła"
Tom: 3
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 526
Ocena: 4,5/5

czwartek, 7 lipca 2016

"Panika" autorstwa Lauren Oliver


"Wyobraź sobie senne, pogrążone w beznadziei miasteczko.
Wyobraź sobie dziewczynę, która nie wierzy, że może ją spotkać coś dobrego.
Wyobraź sobie grę, w której każdy musi podjąć śmiertelne ryzyko, by wygrać wielką nagrodę - przepustkę do lepszego życia.
Tak gra to Panika. Nikt nie wie, kim są sędziowie, którzy wymyślają zadania i czuwają nad przebiegiem rywalizacji. Uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawiania czoła najgłębszym lękom.
Dziewczyna ma na imię Heather. Od zawsze pogardzała grającymi w Panikę. Ale kiedy jej chłopak odchodzi do innej, pełna wściekłości, bólu i rozpaczy zmienia swoje podejście i decyduje się przystąpić do rywalizacji. Nigdy nie spodziewała się, że to zrobi. Aż do tego lata.
Czy masz odwagę poznać jej historię?"

Mówi się, że czasami strach kieruje człowiekiem. W końcu ma wielkie oczy, prawda? Są ludzie uwielbiający niebezpieczeństwa i ci trzymający się bezpiecznych granic. Jednak co byście zrobili, kiedy życie w biedzie i nędzy by wam się znudziło, a jedynym wyjściem z tego stanu jest przystąpienie do gry? Odważycie się postawić nawet własne życie dla takiej wygranej? A co w sytuacji, kiedy to nie tylko wasze życie wchodzi w grę? Jesteście odważni czy wręcz przeciwnie?

Heather od początku gardzi Paniką. Jednak od końca podstawówki ogląda jej rozgrywki i zadania, którym muszą poddać się uczestnicy. Pomimo pogardy w pewien sposób ich podziwia. W końcu udział wymaga nielada odwagi.
W tym roku koledzy i koleżanki z jej klasy mogą wziąć udział w Panice. Do rywalizacji zgłasza się jej najlepsza przyjaciółka - Natalie. Heather wraz z przyjacielem Bishop'em mają ją wspierać w grze.
Lecz wszystko się zmienia w zaledwie kilka sekund. Dziewczyna widzi swojego chłopaka w objęciach innej. Zaślepiona bólem, smutkiem, wściekłością i rozpaczą również zgłasza się do gry.
Pierwsza konkurencja - Skok - to pieczętuje.

"Gra musiała się toczyć dalej.
Gra zawsze toczyła się dalej."

Panika się rozpoczęła.
Zawodnicy żyją swoim normalnym życiem, czekając na znak od sędziów na pierwszą konkurencję. 
Jedną z zasad Paniki jest zakaz mówienia o niej. Złamanie jej ma bardzo poważne konsekwencje.
W końcu, po tygodniu, jest znak. Pierwsze zadanie się zaczyna. I nie jest to byle co.
Wymaga odwagi, zero lęku, pewności siebie i... równowagi.
Domyślacie się, jakie jest pierwsze zadanie?
Niestety w połowie zadania przyjeżdża policja.
Wszystko się komplikuje, następne zadania musza odbywać się w tajemnicy.
Kolejne wyzwania wyzwalają z graczy ich najciemniejsze strony. Zmuszają do przekraczania własnych granic.
Heather już wie, dlaczego gra nazywa się Panika.

"Nikt z nich nie był bezpieczny.
Już nie. I nigdy nie będzie."

Kolejne zadania są jeszcze straszniejsze od poprzednich. Zawodnicy odczuwają tego skutki. Ludzie pod wpływem rywalizacji zaczynają się zmieniać. Jest coraz więcej rannych. Czy dla któregoś z graczy skończy się to gorzej, niż tylko siniakami?

"W ciągu siedmiu lat gry doszło do trzech wypadków śmiertelnych."

Nikt nie jest już bezpieczny.
Wszystkie chwyty są dozwolone.
Poza konkurencjami ogólnymi są jeszcze zadania indywidualne. Każdy z zawodników musi stawić czoło swoim największym lękom. 
Nie dla wszystkich to będzie bezpieczne.
A wszystko to prowadzi do lepszego życia. 
Jednak zwycięzca może być tylko jeden.
Odważysz się przyłączyć do gry?

"Odwaga polega na tym, by iść do przodu, choćby nie wiem co."

horror scary horror film clap the conjuring

"Panika" wciągnęła mnie bez reszty w swoją fabułę. Co prawda miałam momenty, gdzie się wahałam, lecz mijały tak szybko, jak się pojawiały. 
Co do samego tytułu. Uważam, że jest bardzo trafiony. Czytając, sama miałam wrażenie, że biorę udział w zadaniach. A niektóre z nich były naprawdę straszne. Sama zaczynałam się bać.
To książka dla odważnych.
"Panika" ma w sobie również coś takiego, że samemu człowiek zaczyna się zastanawiać nad swoją odwagą. Przychodzą pytania: "Czy ja dałbym radę wykonać te zadania?"
Osobiście muszę przyznać, że stchórzyłabym już przy pierwszej konkurencji XD

"Panika" to pierwsza książka pani Lauren, którą przeczytałam. Lecz już wiem, że nie ostatnia. Na mojej półce już zawitało "[Delirium]". Książka była napisana przyjemnym językiem i stylem, co sprawiało, że miło i szybko się czytało. Nie sądźcie, że będziecie się nudzić, przez niepotrzebne wtrącenia czy przerwy w fabule. Co to, to nie. Panika pochłonie was i nie wypuści. Przekonacie się, co to jest strach, a samo słowo "panika" nabierze nowego znaczenia.

Osobiście polecam tę książkę każdemu. Jest naprawdę bardzo dobrze napisana. Nie spodziewałam się, że tak szybko zakończy się moja przygoda z Heather i Paniką. Zanim się obejrzałam, skończyłam książkę. Przyjemnie się ją czyta, pomimo tych wszystkich wyzwań, od których przechodzą dreszcze. 
Jednak obiecuje, że po tej lekturze inaczej będziecie patrzeć na strach.
Pokonacie swoje lęki?

Podsumowanie

Tytuł: "Panika"
Autor: Lauren Oliver
Seria: -
Tom: 1
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 358
Ocena: 4,5/5

poniedziałek, 4 lipca 2016

"Ktoś mnie pokocha" autorstwa Stephanie Perkins


"Przejażdżki na motorze, skoki z klifu, seanse filmowe, szalone spiski animatorów w ośrodkach wczasowych, ogniska na campingu i zapach morza - w tych opowiadaniach jest wszystko, czego oczekujesz od wakacji życia.
Odważ się zrobić pierwszy krok do spełnienia marzeń. Kto wie, może miłość czeka na ciebie tuż za rogiem/. Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś nas pokochał."

Dzisiaj będzie trochę nietypowa recenzja z racji nietypowej książki. Musze wam się przyznać, że długo się zastanawiałam, jak się do tego zabrać, Mamy tu dwanaście różnych opowiadań. Dlatego stwierdziłam, że każdemu z nich trzeba poświęcić oddzielną uwagę. 

1. "Łeb i łuski, jęzor i ogon" autorstwa Leigh Bardugo

Gracie to zwyczajna dziewczyna, a wakacje spędza, jak większość. Pracuje, odpoczywa, spotyka się ze znajomymi. Nic niezwykłego.
Właśnie takiego jednego zwyczajnego dnia przesiadywała nad jeziorem. Jak zawsze. W końcu było to jej ulubione miejsce. I nic niezwykłego by w tym nie było, gdyby nie dziwny stwór, który na kilka sekund wyłonił się w wody. Dziewczyna ucieka stamtąd. Zastanawia się czy to było prawdziwe, czy jej się to przewidziało. 

"Jedni słuchają serca, inni je słyszą."

Udaje się do znajomej, która wie bardzo dużo na temat niezwykłych zjawisk.
Jednak ta zamiast o tym opowiedzieć, podpowiada dziewczynie, aby zapoznała się z chłopakiem imieniem Eli.
Przyjeżdża on tylko na czas wakacji do tego miasta. Nie ma znajomych. Cały swój czas poświęca książką. 
Swój harmonogram dnia zmienia własnie dzięki Gracie.
Zaczynają spędzać wspaniałe wakacje.Między nimi powoli zaczyna coś iskrzyć.
Jednak czy nie popsuje tego tajemnica, która oplata ich związek?

Ocena: 5/5

2. "Koniec miłości" autorstwa Niny Lacour

Flora zapisuje się na letni kurs wakacyjny z geometrii. Nie ważne, że ma ją w jednym paluszku. Próbuje uciec. Ale od czego? 
Od ponurej rzeczywistości. Od rodziców. Kto wie?
Niestety na ten sam kurs zapisują się jej znajomi. Znajomi, których poznała dzięki swojemu byłemu chłopakowi. 
Jednak nie to jest istotne. Wśród nich jest Mimi, która odbiera jednym spojrzeniem dech w piersiach Florze. 

"To coś, co boli, czego nie udaje mi się z siebie wyrzucić, co nie pozwala mi spać nad ranem."

Mimo to dziewczyna nie przyznaje się do swoich uczuć. Izoluje się od nich. Wydaje się, że bardziej samotnym być nie można.
Sytuacja zmienia się, kiedy Flora dostaje zaproszenie na wspólny camping. 
To właśnie tam wszystko się wyjaśni.
Jak potoczą się losy Flory?

Ocena: 2,5/5

3. "Ostatni bój w Horrelaksie" autorstwa Libby Bray

Horrelax ma zostać zburzone. Niestety kino nie przynosi już żadnych zysków. 
Właśnie zaczyna się jego ostatni seans filmowy. Kevin, Dave i Dani obsługują cały sprzęt. To oni wybrali na ostatni wieczór, przeklęty film: "Stąpam po tej ziemi".
Ponoć dwa kina po projekcji spaliły się doszczętnie, a aktorzy, w tajemniczy i bolesny sposób zginęli niedługo po premierze filmu.
Jest on owiany grozą i tajemnicą.
Jednak trójka przyjaciół się tym nie przejmuje. Czy słusznie?

"Wolę: Bezwzględnie wybrałem tchórzostwo."

Podczas projekcji wysiada prąd, dlatego Kevin i Dani muszą iść do piwnicy, aby sprawdzić generator prądu.
Jednak brak prądu to ich najmniejsze zmartwienie. Jak się okazuje, pogłoski o filmie tak nie do końca były fałszywe.
Co się wydarzy w Horrelaksie? O co chodzi z przeklętym filmem? I co z uczuciem, którym Kevin darzy Dani?
Czy wyjdą z tego żywi?

Ocena: 3/5

4. "Sick Pleasure" autorstwa Francesca Lia Block

I, J, M i L są przyjaciółkami. Wszystkie razem spędzają wspólnie wakacje, zanim każda pójdzie w swoim kierunku na studia. 
Jednym z ich ulubionych zajęć są imprezy. Dlatego też często się na nie wybierają. 
W jednym z lokali spotykają "Healthy Pleasure". Znają ich tylko z widzenia, ponieważ bardzo często przychodzą do tego samego klubu, co one. Choć zazwyczaj im się tylko przyglądają. ta wizyta ma być inna. 
Jeden z nich - A - podchodzi do I. Zaczyna się od wspólnego tańca. Potem sporadycznie się spotykają. Chodzą razem na imprezy, domówki, bądź po prostu spędzają ze sobą czas.
Wygląda jak normalna historia miłosna. 
Czy tym razem możemy jednak liczyć na "żyli długo i szczęśliwie"?

"Słowa będą lekarstwem i rozwiązaniem."

A nagle zrywa kontakt. 
I nie wie, co ma o tym myśleć.
Jak potoczy się ich historia?

Ocena: 2/5

5. "Za półtorej godziny skręć na północ" autorstwa Stephanie Parkins

Marigold ma własne problemy. A jednym z nich jest złamane serce, bowiem niedawno zerwał z nią chłopak. Dlaczego? Ponieważ nie chciał związku na odległość, a dziewczyna musiała wyjechać, ponieważ dostała dobrą ofertę pracy.
Jednak jest to osoba, która się nie poddaje, jest odważna i mimo wszystko pragnie szczęścia dla bliskich. Dlatego też wraca do znajomych okolic, aby spotkać się z North'em. Chce z nim ostatni raz porozmawiać. Chce, aby był szczęśliwy. 
Dlatego udaje się do jego nowej pracy. Kupuje bilet i wsiada do wagonika, który operuje. 
Chłopak ją zauważa i jest zaskoczony. Pod koniec podróży prosi ją, aby poczekała, aż będzie miał przerwę. Wtedy porozmawiają. Marigold zgadza się.
Czekając zwiedza górę, na której się znalazła. Odwiedza muzeum, sklep z pamiątkami, grób założyciela kolejki. 
Po upływie wyznaczonego czasu spotyka się z North'em. Niestety rozmowa nie przebiega tak, jakby tego chciała.
Chłopak wypowiada ostatnie słowa i znika. A Marigold jest zaskoczona. I dopiero teraz zdaje sobie ze wszystkiego sprawę.

"- Pocałuj ją! - ktoś krzyknął.
- Jak możecie się dowiedzieć z naszywki na rękawie mojej koszuli - odezwał się North - jestem wolontariuszem. Dostarczenie tego typu rozrywki przekraczałoby wysokość moich zarobków."

A gdy już zna prawdę, nie podda się. 
Biegnie za chłopakiem, a ich wspólna podróż powrotna może okazać się bardzo ciekawa.
Jak potoczy się ich historia?

Ocena: 4,5/5

6. "Pamiątki" autorstwa Tim Federle

Matt pracuje w parku rozrywki, sprzedając pamiątki. Jego chłopak występuje w amfiteatrze w tym samym parku. Obaj od początku czuli do siebie coś więcej. Dlatego też na początku ustalili dzień rozstania. Kieth w tym roku wyjeżdża na studia, dlatego uznał, że takie rozwiązanie będzie lepsze. Matt nie protestował.
I właśnie w ten sposób minęły im całe wakacje. Na wspólnym spędzaniu czasu, cieszeniem się tymi nielicznymi chwilami. 

"W smutku i rozpaczy drzemie ogromna siła."

W końcu jednak bajka musiała się skończyć. Nadszedł dzień rozstania. Matt nie mógł się z tym pogodzić. Kieth podchodził do tego spokojnie. Wiedział, że to nastąpi. Nie protestował, nie narzekał.
Tego ostatniego dnia zaprosił go na ostatni lunch aktorów. A później, podczas ostatniego występu wyciągnął go na scenę. To własnie Kieth starał się osiągnąć, aby ich rozstanie nie było bolesne.
Jednak czy jest możliwe, by którekolwiek z rozstań nie bolało?

Ocena: 2,5/5

7. "Bezwładność" autorstwa Veronici Roth

Ostatnia Wizyta daje możliwość, aby pożegnać się z bliską osobą, zanim ta odejdzie. Przypomnieć sobie wspólne dzieje, przytoczyć najróżniejsze wspomnienia. Wesołe, smutne, śmieszne i te tragiczne. Wszystkie, których w danym momencie obie osoby potrzebują.
Matt uległ poważnemu wypadkowi. Lekarze twierdzą, że nie przeżyje. Dlatego też chłopak wyraża wolę uczestniczenia w Ostatniej Wizycie. Prosi tylko o dwie osoby - swoją mamę oraz przyjaciółkę, z którą nie rozmawia już od kilku miesięcy.
Claire jest zaskoczona. Nie spodziewała się tego, że będzie chciał się z nią spotkać. W końcu ich ostatnie spotkanie nie zakończyło się najlepiej.
Pomimo to zgadza się. W końcu taka jest jego wola zanim odejdzie na zawsze.
Do szpitala przychodzi pierwsza. Po wstępnych przygotowaniach, dziewczyna zapada w sen. Odnajduje się w rzeczywistości wraz ze swoim przyjacielem we wspomnieniu odległego koncertu. Zaczyna się ich wspólna rozmowa. Zwiedzanie wspomnień, Śmiech, radość, smutek i płacz. Chcą sobie wszystko ostatni raz wyjaśnić.

"Coś prowadzi mnie prosto do ciebie
Siła, której nie mogę się oprzeć, nie chcę się oprzeć
Unosi mnie prosto do ciebie."

Dlatego też chłopak ukazuje jej wszystkie szczególne dla niego wspomnienia.
Skok z klifu. Lekcja z zajęć artystycznych. Wspólna impreza. A nawet sytuacja, kiedy Claire go pocieszała po rodzinnej tragedii.
Dziewczyna również przechodzi swoje ciężkie chwile. Lecz dzięki tej wizycie nie tylko Matt skorzystał.
Clarie zaczyna walczyć. Z kim?
Wizyta się kończy. Matt ma być operowany. Od tego bardzo wiele zależy. 
Jak potoczy się ich życie?

Ocena: 5/5

8. "Byle nie miłość" autorstwa Jona Skovrona

Ona uważa, że miłość odbiera zdolność racjonalnego myślenia. On sądzi, że miłość jest dla głupców.
Lara pracuje w hotelu. Jest to jej wakacyjna praca, w której sprawdza się już któryś rok z rzędu. Zna wszystkich i ma wielu przyjaciół.
Arl jest nowym pracownikiem. Ma być basenowym.

"- Ludzie zakochani tracą wszelkie zdolności logicznego myślenia - powiedziała Lena
- Znika zdrowy rozsądek - przytaknął Arlo."

Łączy ich wspólny cel - pomóc przyjaciołom.
Pani Ficollo podkochuje się w jednym z gości hotelowych. Czy z wzajemnością?
To wie tylko Lena.
Menadżer hotelu również ma kogoś na oku.
Tu wkracza do akcji Arl.
Oboje łączą siły. Jednak gdzieś po drodze znajdują również swój wspólny jeżyk.
Myślicie, że pokonają własne przekonania co do miłości?

Ocena: 4/5

9. "Żegnaj i powodzenia" autorstwa Brandy Colbert

Te wakacje dla Rashidy mają być inne. Dlaczego?
Jej kuzynka przeprowadza się do San Francisco. Jedyna bliska jej osoba, która zawsze przy niej była, która zawsze jej pomagała ma teraz zniknąć. Świat dziewczyny wali się w przeciągu kilku minut.
Winę zrzuca na dziewczynę swojej kuzynki - Gillian.
Dlatego właśnie podczas przyjęcia pożegnalnego traktuje ją dość nieprzyjemnie.
Jednak czy może być tak źle?
Na przyjęciu poznaje jej brata - Pierra.

"Może jednak pożegnania wcale nie są takie złe.
Może dzięki nim robimy miejsce dla kogoś nowego."

Na początku oboje się nie znoszą. Podchodzą do siebie nieprzyjemnie.
Czy wspólna wyprawa w miasto może coś zmienić?

Ocena: 4/5

10. "Całkiem nowe atrakcje" autorstwa Cassandry Clare

Lulu musi zająć się mrocznym cyrkiem po tym, jak jej ojciec uciekł, znikając bez śladu.
Niestety cyrkowi nie powodzi się najlepiej. Pomimo strasznych klaunów czy Tunelu Grozy, coraz mniej osób przychodzi.

"Tłum ludzi, a mimo to samotność."

I wtedy znikąd pojawia się jej stryj Walter. Towarzyszy mu jego pasierb - Lucas.
Stryj chce odnowić cyrk. Dlatego wprowadza porządne zmiany. Mięsożerne syreny dla widzów, prawdziwe wampiry, pożywiające się zwiedzającymi w Tunelu Grozy. A w tym wszystkim potężny demon Azatotha.
W tym samym czasie Lucas i Lulu zbliżają się do siebie. A łączy ich wspólna tajemnica zniknięcia ich rodziców.
Czy aby na pewno zmiany cyrku i nieoczekiwany powrót stryja mają coś wspólnego z jego troską?
Odkryjcie, jakie tajemnice kryje w sobie mroczny cyrk.

Ocena: 5/5

11. "Tysiąc powodów, dla których mogło nam się nie udać" autorstwa Jennifer e. Smith

Jest jedna rzecz, którą pragnie ujrzeć w te wakacje Annie. Pragnie ujrzeć przystojnego Griffina. Kolegi ze wspólnych lekcji hiszpańskiego. I w końcu po sześciu tygodniach jej się udaje. Wtedy postanawia się przełamać i zaprasza go na wspólną grę w kosza w salonie gier.
Cóż... pierwsze spotkanie nie wychodzi tak, jakby chciała. Musiała dłużej zostać w pracy z nieoczekiwanych powodów.
Jednak dziewczyna nie poddaje się tak łatwo. Zaprasza Griffina drugi raz. Chłopak zgadza się. 
Tym razem spotkanie udaje się.
Niestety pomimo udanego spotkania, nie jest łatwe, aby spotykali się. 

"Nadal istnieje z tysiąc powodów, dla których może nam się nie udać. Ale istnieje też tysiąc powodów, dla których może się udać."

Chłopak bowiem skrywa w sobie sekret.
Czy Annie będzie to przeszkadzać? 
Czy przekreśli to ich szansę na szczęśliwą przyszłość?

Ocena: 3,5/5

12. "Mapa maleńkich wspaniałości" autorstwa Lev Grossman

Świat oszalał. Czas zatrzymał się na 4 sierpnia. Codziennie jest 4 sierpnia. Ludzie wykonują te same czynności, popełniają te same błędy. Nie wiedzą, że robią to już po raz tysięczny. Dla nich to zupełnie nowy dzień.
Tylko Mark nie jest wplątany w tę rutynę. Sam z tym wszystkim postanawia wykorzystać wieczność. Chodzi do biblioteki, na basen, gra w gry, ogląda filmy.
Codzienność.
Wszystko jest w porządku, dopóki nie spotyka dziewczyny, której w tym miejscu o tej godzinie nie powinno być. Właśnie wtedy odkrywa, że nie jest jedyną osobą, która utknęła w pętli czasu. 
Margaret również codziennie robi inne rzeczy. Nie jest zaklęta jak większość osób.
Zaczynają spędzać ze sobą wspólny czas, aby nie oszaleć. 
Codziennie coś innego.
Jednak ile tak można.
Czy jest sposób, aby się wydostać z pętli czasu?

Ocena: 4,5/5


"Ktoś mnie pokocha" to magiczna książka. Naprawdę ogromne gratulacje dla Stephanie Parkins za zegranie tych cudownych opowiadań. No i oczywiście gratulacje należą się dla tych dwunastu autorów, którzy stworzyli owe opowiadania.
Pomimo złej pogody, czytając tę książkę, miałam wrażenie, że opalam się na plaży, skaczę z klifu, bądź odkrywam nowe tajemnice. 
Naprawdę pokochałam i książkę i bohaterów. Uwaga! Nie można im się oprzeć.
Minął zaledwie tydzień wakacji, a ja przeżyłam tyle przygód i podróży! To coś niesamowitego. Polecam ją każdemu, kto pragnie przygody, słońca, odpoczynku i miłości. 
Ta książka jest dla każdego. Na pewno się nie zawiedziecie!

Cóż... postanowiłam również wyróżnić moje najbardziej ulubione opowiadania i te, na których się trochę zawiodłam.

Zaczniemy od ulubionych:
1."Całkiem nowe atrakcje" autorstwa Cassandry Clare
2."Bezwładność" autorstwa Veronici Roth
3."Łeb i łuski, jęzor i ogon" autorstwa Leigh Bardugo

No i niestety te słabsze:
1."Pamiątki" autorstwa Tim Federle
2."Sick Pleasure" autorstwa Francesca Lia Block
3."Koniec miłości" autorstwa Niny Lacour

Życzę wam udanych wakacji!

Podsumowanie

Tytuł: "Ktoś mnie pokocha"
Autor: Stephanie Parkins (+12 autorów)
Seria: -
Tom: 1
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 484
Ocena: 5/5