środa, 16 sierpnia 2017

"Mapa kości" autorstwa Francesci Haig

Znalezione obrazy dla zapytania mapa kości

"W świecie, w którym żyje Cass, nie ma miejsca dla słabych, niesprawnych i odmiennych. Liczy się tylko doskonałość. Perfekcyjne Alfy zrobią wszystko, by trzymać niedoskonałe Omegi w obozach pracy i na ziemiach, na których nikt inny nie chce mieszkać. Najchętniej pozbyłyby się ich na zawsze, ale gdy umiera Omega, umiera także jej bliźniacza Alfa.
Po masakrze na Wyspie ruch oporu Omeg jest w rozsypce. Ludzie są zbyt przerażeni, by choćby myśleć o przeciwstawieniu się okrutnej Radzie. Jednak Cass, Kobziarz i Zoe wiedzą, że trzeba na nowo rozniecić ducha buntu. W przeciwnym razie Pani Generał, Reformator i Prowodyr bez przeszkód zrealizują swój upiorny plan: zamkną Omegi w zbiornikach, które podtrzymują je przy życiu, ale pozbawiają wszelkiej świadomości."

Życie bez rodzeństwa wydaj się czymś wyczekiwanym, pożądanym. Nie każdy wszak pragnie je posiadać. Co w takim razie powiecie na świat, gdzie zawsze rodzą się bliźnięta? Jedno doskonałe, drugie zdeformowane? Czy wystarczyłoby wam jedynie odesłanie Omegi? A może jednak dołączylibyście do armii i wypowiedzieli im wojnę, aby pozbyć się skazy tego świata?
Wybór należy do was.

Cass już nie jest tą samą osobą. Nie po tym, jak świat się jej zawalił. Miało być bezpiecznie, miała rozpocząć nowe życie, bez żadnych zmartwień. Kiedy to wszystko zaczęło się sypać?
Pierwsze przejawy nadchodzącego kataklizmu zaczęły się na Wyspie. Jak wiemy z pierwszego tomu, została ona znaleziona i zaatakowana przez Radę. Niestety nie udało się jej obrobić. Wielu tego dnia straciło życie.
Następnie nadeszła śmierć Kimy. Chłopak, który nie pamięta swojej strasznej przeszłości, pragnie odkupić swoje winy. Popełnia samobójstwo, aby i Spowiedniczka mogła umrzeć. Tym samym uszczupla szanse Rady i minimalnie przechyla szalę na stronę ruchu oporu.

"-Robię to, co należy, dla ruchu oporu. Ty masz cierpliwie znosić swoje wizje, a ja decyduję, w jaki sposób je wykorzystamy. Tak wyglądają nasze zadania."

Cass, Kobziarzowi i Zoe wiedzie się coraz gorzej. Muszą uciekać aż na Pustkowia, aby tam znaleźć choć cień szansy na schronienie. Starają się przetrwać, pomimo, że jednemu z nich najwidoczniej nie pasuje ten plan.
Tak, dokładnie. Mówię o Cass. Dziewczyna obwinia się za śmierć przyjaciela i pragnie sama sobie wymierzyć karę. Głodzi się, prawie nie śpi. W zasadzie powoli się wyniszcza. Z jednej strony chce zginąć, z drugiej zaś pomóc ruchowi oporu. No przecież te dwa pomysły się nie wykluczają, prawda?
Rodzeństwo nie może dłużej znieść tego niekończącego się patosu i postanawia udać się do swojej starej znajomej Sally, mając nadzieję, że może ona im pomoże. 

"-Stąpasz tak, jakbyś była przekonana, że ziemia nie życzy sobie, byś po niej stąpała."

Zdziwiłabym się, gdyby fabuła jeszcze bardziej się nie skomplikowała. Ale oczywiście, autorka nie daje wytchnienia naszym bohaterom. Owszem, udaje im się dotrzeć do Sally, po drodze siejąc propagandę wśród Omeg, jednak to niczego nie ułatwia. U starej przyjaciółki dowiadują się nowych, zaskakujących faktów, których nie można zignorować.
Cass również doświadcza coraz więcej wizji. Widzi Kimę w zbiorniku, Wybuch oraz coś przerażającego. Widzi dawnych przyjaciół z Nowego Hobartu w zbiornikach.
Dziewczyna chce jak najszybciej wyruszyć ratować dawnych znajomych. Niestety nie ma nikogo po swojej stronie, kto by ją poparł. Każdy uważa, że to cel podrzędny. Wszak liczy się teraz odbudowa ruchu oporu. 
Zdziwiłabym się, gdyby Cass nie dopięła swego. Serio. była na tyle uparta, że inni nie mieli wyjścia i musieli się jej posłuchać. Może trochę dopomógł jej fakt, że w mieście znajdowały się ważne dokumenty, które zdecydowanie pomogłyby ruchowi oporu i Omegą.
Tak więc pora na wyprawę wojenną. Piątka towarzyszy, tak, nie pomyliłam się, napisałam piątka, udaje się do nowego przywódcy ruchu, aby powiadomić go o całym planie. 
Jednak czy po zdradzie Kobziarza będzie chciał rzucić całe swoje siły na niezliczone wojska Rady, tylko dlatego, że wizjonerka tak powiedziała?
Ona jest na tyle upierdliwa, że owszem, przekonała ich do tego. 

"-Pospiesz się - powiedziała
- A co z twoimi zasadami? - zapytałam
Staruszka wzruszyła ramionami.
- Może kiedyś jakieś miałam, ale było to najwyraźniej dawno temu, bo już nie pamiętam - odparła cicho."

Tak więc szykuje się inwazja. Bitwa wydaje się nie do wygrania. I kiedy już Omegi wierzą w swoją klęskę, na horyzoncie pojawia się niespodziewany sojusznik, który bez najmniejszego problemu przechyla szalę zwycięstwa na stronę ruchu oporu. Któż to zapytacie? Musicie przekonać się sami. Było o na tyle niespodziewane, że sama musiałam przeczytać ten fragment ze dwa razy. 
Pomyślicie, że to już koniec przygód? Otóż muszę was zaskoczyć, ponieważ akcja dopiero się zaczyna. W Nowym Hobarcie nasi bohaterowie znajdują informacje na temat Arki - miejscu Sprzed Wybuchu. Było ono owiane tajemnicą, aż do teraz. 
Lecz czy pomimo znalezionych informacji uda się ją odnaleźć? I czy jest nienaruszona tak, jak się tego spodziewali?
Kiedy Cass, Kobziarz i Zoe wyruszają, aby rozwikłać tę zagadkę, udaje im się również znaleźć kogoś, kogo nie spodziewali się ujrzeć.
Pojawia się tajemnicza kobieta. Która NIE ma bliźniaka.
Co to może oznaczać dla naszych bohaterów? Czy uda im się w końcu zakończyć ten ciąg ciąż mnogich? Oznacza to koniec podziału na Alfy i Omegi?

"Och, nigdy nie zaznasz głodu ni pragnienia
A Rada nie ma litości ni sumienia
Nie grozi ci tam zimno, zapomnij o zmęczeniu
Nie ma nawet mowy o starzeniu
Lecz ceną do zapłacenia
Będzie twe życie, jedyna rzecz do stracenia"

 explosion war bomb nuclear nuke GIF
(link)

Mimo dość ciekawej fabuły, drugi tom "Ognistego Oczyszczenia" rozczarował mnie. Fakt autorka dostarcza nam wiele akcji, nie dając nawet chwili na wytchnienie. Akcja goni akcję. Nie zdążymy się jeszcze dobrze otrząsnąć z jednych wydarzeń, już coś nowego zaczyna się dziać. I to jest ogromny plus tej książki i coś, co ją ratuje. Naprawdę byłam ciekawa drugiego tomu, pierwszy pozostawił po sobie lekki niedosyt, chciałam wiedzieć, co dalej.
"Mapa kości" ostudziła trochę mój zapał. Prawda, wyczekuję trzeciej części, aby dowiedzieć się, co dalej, ponieważ pomimo moich wszelkich starań, nie jestem w stanie przewidzieć, co teraz autorka postanowi zrobić, to jednak jest jedna rzecz, która mnie o tej książki odpycha i która sprawiła, że tak mniej więcej od połowy miałam dość duże problemy, aby dokończyć tę książkę.
Co jest tym problemem? Nie kto inny jak Cass.
Zaraz, zaraz... ale w pierwszym tomie byłaś po jej stronie.
Tak, byłam. Jednak wydarzenia, których doświadczyła zmieniły ją. I to bardzo. Nasza żywiołowa bohaterka zamienia się w cień samej siebie, która nie do końca wie, co ze sobą zrobić. Jak już wcześniej pisałam, chce się zabić, jednocześnie chcąc pomóc ruchowi oporu. 
Przez swoje wizie zaczyna powoli szaleć. Trochę zachowuje się jak rozpieszczone dziecko. "Ja tak powiedziałam i tak ma być". Robi wszystko po swojemu i nie słucha nikogo i niczego. Nieważne, że to, co wymyśliła jest ryzykowne. Ona chce to zrobić i po prostu to zrobi. 
Naprawdę zaczęła mnie irytować. Miałam ochotę nią potrząsnąć i kazać jej się opanować. Trwa w końcu wojna, a wynik zadecyduje o losie jej pobratymców. Ją to z jednej strony rusza, z drugiej zaś tak nie bardzo. Ta dziewczyna miała w sobie naprawdę skrajne zachowania.
Uf... wyrzuciłam to z siebie.
Podsumowując. Ogromnym atutem tej książki jest to, że akcja nie umniejsza tej z pierwszego tomu. Ba! Mogę pokusić się o stwierdzenie, że przebija "Ogniste Oczyszczenie" pod tym względem. Autorka wie, co robić, aby nie dać nam spokoju. Mam nadzieję, że trzeci tom będzie taki sam,a może nawet lepszy.
Minusem zaś w tym tomie staje się główna bohaterka. W pierwszym tomie rozumiałam jej zachowania, wierzyłam, że może pomóc. Tą wiarę straciłam teraz, kiedy popadła w przysłowiową depresję i jednoczesny samozachwyt. Raz zachowuje się, jakby miała ochotę się zabić, a zaraz potem, jakby była przynajmniej kimś świętym i cennym, kogo trzeba się słuchać, nawet jeżeli każe ci się zabić. Ja sama miałam ją ochotę w pewnym momencie udusić. Darłam się na nią ile wlezie. 
Niestety, ale muszę to powiedzieć. Książka miała ogromny potencjał. Miała. Wszystko właśnie zepsuła Cass i jej podejście. Jej zachowanie było tak irytujące i tak powszechne, że przysłaniała całą akcję. Miałam wrażenie, że w większości czasu siedzę w jej głowie, a nie śledzę fabułę książki. 
Przykro mi jest to pisać, ponieważ naprawdę cieszyłam się na tę część i czekałam na nią z upragnieniem. 
Mam nadzieję, że trzeci tom choć trochę naprawi to wszystko.

Podsumowanie

Tytuł: "Mapa kości"
Autor: Francesca Haig
Seria: "Ogniste Oczyszczenie"
Tom: 2
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 429
Ocena: 2,5/5

środa, 5 października 2016

"Klejnot" autorstwa Amy Ewing

Znalezione obrazy dla zapytania klejnot amy ewing

"Dziś po raz ostatni jestem Violet Lasting."

Nie każdy człowiek ma tę swobodę decydowania o swoim życiu. Na to szczęście zasługują tylko nieliczni. Lecz kto się do nich zalicza?

Violet to młoda dziewczyna, która cztery lata temu została zabrana od rodziny. Dlaczego?
Została zdiagnozowana jako surogatka. Do tej grupy należą tylko nieliczne dziewczęta. I tylko te urodzone na Bagnie. Każdy musi przejść badania, a ukrywanie się grozi śmiercią.
Zastanawiacie się, po co to wszystko?
Otóż arystokraci, najważniejsze osoby w całym mieście. Rządy należą do niech. Wszystkie decyzje związanie z miastem podejmują oni. Mają największą władzę.
Jednak mają jedną słabość. Mianowicie nie mogą mieć dzieci.
Właśnie do tego potrzebują surogatek.
Uwaga, tu nasuwa się kolejne pytanie: Dlaczego akurat te konkretne, przebadane dziewczęta?
Związane jest to z umiejętnościami, które posiadają. Ale ciii... resztę musicie doczytać ;)
Tak więc wracając do tematu Violet. Ostatnie cztery lata spędziła w Bramie Południowej. Tam właśnie jest przygotowywana do swojej przyszłej roli. Uczy się, jak skutecznie wykorzystywać swoje niezwykłe umiejętności. Jest również szykowana do Aukcji.

"Wolność ma swoją cenę"

To właśnie na Aukcji arystokracja może kupić sobie surogatkę. Tylko jedną na jeden dom. 
Jednak kupować mogą tylko arystokraci z Klejnotu i pomniejsze domy z Banku. 
Surogatek jest łącznie 200. Każda od teraz jest tylko numerem, który określa jej wartość. Im wyższy numer, tym surogatka jest cenniejsza. Violet od teraz jest 197.

"Oto nadszedł ostatni dzień istnienia Violet Lasting"

Dziewczęta z każdej z czterech Bram wyrusza w podróż do Klejnotu, gdzie czekają na nie dwórki, aby odpowiednio przygotować surogatki do prezentacji. 
I tak oto nadchodzi chwila końca wolności. Z momentem wyjścia Violet na scenę wszystko się zmienia. 
Czuje się okropnie z myślą, że jest licytowana jak jakieś zwierze.
Ale w końcu już nie ma żadnych praw. Od teraz należy do Diuszesy Jeziora.
Dodam, iż nie jest to za uprzejma osoba. Szczerze od pierwszego momentu ją znienawidziłam. A moja wrogość do niej pogłębiała się z każdą chwilą przebywania w pałacu.
Ale wracając do tematu. 
Violet zaczyna nowe życie. Od teraz mieszka w pałacu. 
Marzenie każdego z nas, prawda?
Jednak za tym opływającym luksusem i bogactwem budynku już nie jest tak przyjemnie.
Violet jest trzymana pod kluczem. Skrupulatnie badana i zmuszana do zwiększania swoich niezwykłych umiejętności, co czasem kończy się źle. 
Dlaczego tak bardzo zależy Diuszesie na czasie?
Z każdą chwilą jest jeszcze gorzej, a wolność jest coraz dalej. 
I właśnie kiedy dziewczyna traci nadzieję, pojawia się ON.
Nieziemsko przystojny Towarzysz, który jako pierwszy zdaje się nią interesować.

"- Naprawdę chciałbym cię zapomnieć - oznajmia. "

Kiedy dziewczyna zaczyna się poddawać, pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony. Jak wysoką cenę będzie musiała zapłacić dziewczyna za wolność? I czy w tym świecie w ogóle można mówić o wolności?
Violet zamierza to sprawdzić.

"Nadzieja to cudowna rzecz (...). A jednak nie doceniamy jej, póki nie zniknie."

Znaleziony obraz
(źródło)


No i wreszcie przechodzimy do podsumowania tejże książki. Jest to dość ciekawa i interesująca pozycja jako lektura. Przyznać muszę, że jeszcze z takim typem książki i z takim tematem nie miałam do czynienia. I własnie dlatego opis książki nie zachęcał mnie po jej sięgnięcie. Jak to się więc stało, że znalazła się na mojej półce? Otóż popełniłam jeden z grzechów książkoholika. Ale nie mogłam się oprzeć! Ta okładka jest taka cudowna! Wreszcie nadarzyła się okazja, aby ją zdobyć, bowiem Wydawnictwo Jaguar udostępniło wydarzenie, gdzie można było zgarnąć ową książkę. I proszę! Oto jest! A skoro znalazła się na półce, to nie można jej nie przeczytać.
Sięgnęłam po nią, kiedy miałam wolną chwilę.
I wreszcie przechodzę do sedna (Tak, tak. Wiem. Za dużo gadam)
Czego się nie spodziewałam? Przez myśl by mi nie przeszło, że wciągnie mnie. Historia Violet urzekła mnie do tego stopnia, że zaczęłam jej naprawdę współczuć i z zapartym tchem czytałam o dalszych jej losach.
A uwierzcie mi. Atrakcji jej nie brakowało.

Książka jest lekka, więc szybko i łatwo można ją przeczytać. Co prawda w pierwszej części zbyt wiele się nie dzieje. Opisane jest życie Violet w pałacu Diuszesy Jeziora.
Ale nie zniechęcając was. Oczywiście jest mnóstwo pomniejszych i ciekawych, a czasami nawet śmiesznych incydentów, dzięki którym ta książka nie jest tak nudna, jakby się mogło wydawać.

Zapraszam więc do lektury. Książka, jak już wspominałam jest lekka, idealna na chwilę przerwy czy wieczory. Szybko i przyjemnie się ją czyta.
Oczywiście polecam ją osobą które interesują się tematyką surogatek, ale i tym, którzy mają chwilowy zastój w czytaniu.

Podsumowanie

Tytuł: "Klejnot"
Autor: Amy Ewing
Seria: The Lone City
Tom: 1
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 383
Ocena: 3,5/5

piątek, 9 września 2016

"Dary anioła. Misto upadłych aniołów" autorstwa Cassandry Clare

Znalezione obrazy dla zapytania dary anioła miasto upadłych aniołow

"Wojna się skończyła i szesnastoletnia Clary Fray wraca do Nowego Jorku, podekscytowana możliwościami, które się przed nią otwierają. Zaczyna szkolenie na Nocnego Łowcę, żeby nauczyć się wykorzystywać swój wyjątkowy dar. Podziemni i Nocni Łowcy w końcu zawarli pokój i, co najważniejsze, Clary może w końcu nazwać Jace'a swoim chłopakiem.
Jednakże wszystko ma swoją cenę.
Ktoś zabija Nocnych Łowców i prowokuje w ten sposób napięcia między Podziemnymi i Nocnymi Łowcami, mogące doprowadzić di kolejnej krwawej wojny.
Kiedy Jace zaczyna się odsuwać od Clary, niczego nie wyjaśniając, jest ona zmuszona dotrzeć do serca tajemnicy, która okaże się jej najgorszym koszmarem. Clary zapoczątkowuje ciąg strasznych wydarzeń, mogących pozbawić ją wszystkiego, co kocha. Nawet Jace'a.
Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta."

Każdy pewnie cieszyłby się, że czarny okres w jego życiu nareszcie się skończył i może wrócić do zwykłej codzienności. Jednak co jeżeli poprzednie wydarzenia mają wpływ na te przyszłe? A przyszłość wcale nie jest tak pewna i kolorowa, jakby się mogło zdawać. Co byście zrobili, kiedy po raz kolejny wasz świat by się kruszył?

Jak już jest napisane w opisie, Clary po wygranej wojnie w Idrisie wraca do Nowego Jorku. Tam wreszcie może zacząć swój upragniony trening. A szkoli ją nie kto inny jak sam Jace.
Fajnie jest się nauczyć zabijać demona patykiem, prawda?
Wszystko wydaje się piękne i kolorowe. Po prostu sielanka.
Jednak los znów postanowił wystawić bohaterów na próbę. 
Jace zaczyna powoli odsuwać się od Clary. Unika spotkań z nią, nie odbiera telefonów, jest wszędzie, tylko nie w Instytucie. 
Clary jest załamana. Miało być cudownie, kiedy już zostali parą.
Dziewczyna powoli zaczyna zastanawiać się, co skłoniło chłopaka do takich decyzji.
Czy prawda jej się spodoba?

"- Najwyraźniej dzieje się coś, o czym nic nie wiem - stwierdził Luke. 
- Czasami myślę, że to jest motto mojego życia - powiedział Simon."

W życiu Simona też się zaczyna komplikować. Chłopak przez znak Kaina ma coraz więcej problemów. Coraz więcej osób chce mieć go po swojej stronie. 
I nie cofną się przed niczym, aby ten cel osiągnąć.
Simon musi borykać się z napaściami na siebie. 
Kto próbuje go zranić?
Tak poza tym, odbijając od tematu, kto, wiedząc o jego klątwie, dalej go atakuje...?
Z pomocą przychodzi mu... Kyle. Nowy członek zespołu z własnymi sekretami.

"Może nie ma takiej dużej różnicy między stroną światła i stroną ciemności, jak przypuszczasz. Ostatecznie, gdyby nie ciemność, światło nie miałoby czego rozjaśniać."

Wszyscy mają swoje tajemnice i problemy. I wszyscy chcą je rozwiązać. 
Jednak czy odpowiedzi będą takie, jakby chcieli?
Świat chyli się ku zagładzie. Coś złego nadchodzi. 
Już niedługo Clary, Jace i Simon dowiedzą się, że ich ostatnie problemy miały związek z czymś większym. Z ogromnym planem, który został doskonale dopracowany.
Wszystkie pionki są już na miejscu. Jak zakończy się gra?
Kto pociąga za sznurki? I czego chce?

"A może chodzi o to, że świat lubi niszczyć piękne istoty?"

evan peters lily collins the mortal instruments clary fray jonathan morgenstern
(źródło)

Wielu z was zapewne powie, że czwarta część, to już za dużo. Pisana na siłę. Dla fanów. Cóż...może i sama fabuła może przywołać takie myśli. Sama się trochę nad tym zastanawiałam. Jednak z racji tej, iż nie mogłam się pogodzić, że to już koniec, cieszę się, że czwarta część się pojawiła.
Bo dalej mogłam przeżywać przygody godne Nocnych Łowców.
A co najważniejsze... słuchać tekstów Jace'a.
Tak, tak wiem. Jestem jak większość, nudna, pospolita, bo Jace jest tym jedynym. A przynajmniej z tej serii ;).
Dlatego tu moja radość, że mogę kontynuować lekturę książek Cassie.
Co do samej książki.
Tutaj muszę przyznać, że sama fabuła była troszkę nudna. Wiadomo było, że coś się dzieje, tylko co?
Jace ma problem, Clary ma problem, Simon ma problem.
Problematyczna ta książka...
Jednak jak pisałam wyżej, wszystko to prowadzi do konkretnego celu.
I tu niespodzianka. Bo to, co się dzieje na końcu książki, to niesamowity wstrząs. Do tych ostatnich stron nie wiedziałam, czy nie spodziewałam się, co się wydarzy.
Wszystko obstawiałam... tylko nie to.
Dlatego też tutaj plus dla Cassandry. Może to banalne, ale zaskakujące.
Więcej dowiecie się, jak przeczytacie książkę :p

I kto powinien ją przeczytać? Jak to pewnie zauważyliście z moich poprzednich recenzji tej serii, jestem jej ogromną fanką. Więc... moim skromnym zdaniem każdy powinien ją przeczytać.
A tak bardziej rzetelnie.
Książkę oczywiście muszą przeczytać Nocni Łowcy, którzy już zaczęli przygodę z tą książką.
A jeżeli dalej nie zacząłeś jej czytać, to serdecznie zapraszam do rozważenia tej opcji. Pewnie nie każdy lubi akurat ten rodzaj książek, jednak jest to lekka lektura i przyjemnie się ją czyta.

Podsumowanie



Tytuł: "Dary anioła. Miasto upadłych aniołów"
Autor: Cassandra Clare
Seria: "Dary anioła"
Tom: 4
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 434
Ocena: 4,5/5

sobota, 20 sierpnia 2016

"Ogniste oczyszczenie" autorstwa Francesci Haig

Znalezione obrazy dla zapytania ogniste oczyszczenie

"Od czterystu lat na Ziemi rodzą się tylko bliźnięta. Jedno z nich, nazywane Alfą, jest zdrowe i silne; drugie, Omega, przychodzi na świat z defektami fizycznymi lub mentalnymi i musi zostać odseparowane od swojej rodziny, bo jest dla niej zagrożeniem.
Kiedy na świat przychodzą Cass i Zach, ich rodzice są w szoku. Niemowlęta wydają się idealne.Czy to możliwe, że urodziły się dwie Alfy? Dzieci rosną i rozwijają się prawidłowo. Tylko Zach wie, że jego siostra miewa wizje oznaczające, że jest Omegą. Przerażona dziewczyna ukrywa to przed rodzicami. Jednak cierpliwość Zacha też ma swoje granice. Ponieważ oficjalnie nie wiadomo, które z nich jest Omegą, oboje nie mogą chodzić do szkoły i spotykać się ze znajomymi, a on przecież zasługuje na życie Alfy.
Jednak po śmierci ojca Cass zostaje zdemaskowana i trafia do miejsca skupiającego Omiegi.
Czy miłość rodzeństwa przetrwa tę próbę?"

Wielu ludzi posiada rodzeństwo. Zapewne wielu z czytających to osób też je posiada. Jednak czy zastanawialiście się kiedyś, jaką rolę dla was odgrywają? Na pewno często się kłócicie - zapewniam, to normalne. Jednak czy bylibyście zdolni do tego, aby zostać rozdzielonym ze swoim bratem bądź siostrą? Zrobicie wszystko, aby się go pozbyć. Uważacie swoją drugą połowę za potwora, zarazę, zagrożenie dla własnej osoby. Co byście postąpili, gdybyście to właśnie wy byli Alfami?

Cass i Zach dorastali razem przez trzynaście lat. Dla Zacha było to o trzynaście lat za długo. Normalnie rodzeństwo jest już rozdzielane po kilku miesiącach. Niestety w przypadku tych dwojga trudno było określić które z nich jest Alfą, a które Omegą. 
Dlatego byli wykluczeni ze społeczności Alf. Nie mogli chodzić do szkoły, uczyć się, a dzieci z sąsiedztwa wyśmiewały się z nich. 
Byli dla siebie na wzajem jedynym towarzystwem. Jednak z upływem lat zaczęli się od siebie oddalać. Zach zaczął podejrzewać, że to właśnie jego siostra jest Omegą. Stał się czujniejszy, sprytniejszy i ciekawszy. Jego dociekliwość i zawziętość zwiększyły się od śmierci ich ojca.
Wreszcie, po wielu próbach jej zdemaskowania wreszcie mu się to udało. Cass zostaje wygnana i udaje się do osady dla Omeg, gdzie żyje przez kolejne sześć lat.

"-Wydawało ci się, że jesteś inna niż cała reszta plugawych Omeg? - spytał, nie zdejmując dłoni z rączki - Że jesteś od nich lepsza tylko dlatego, że jesteś wizjonerką? - Wyciągnął żelazo z ognia. - Widzisz to? - Chwycił mnie za gardło. Oddalone kilka centymetrów od mojej twarzy żelazo przypaliło kilka pasemek moich włosów. Zapach oraz żar zmusiły mnie do zamknięcia oczu. - Widzisz? - powtórzył pytanie, wymachując czarną rączką przed moimi zaciśniętymi powiekami. - Tym właśnie jesteś."

Na początku dziewczynie wiodło się dobrze. Aż do dnia, kiedy przybyła jej matka i ostrzegła ją przed bratem. Jednak Cass nie wierzyła w jej przestrogi aż do dnia, kiedy ujrzała żołnierzy Rady zbliżających się w jej stronę.
Dla dziewczyny znów zaczyna się ciężki okres. Brat zamyka ją w Przechowalni. Miejscu stworzonym specjalnie dla Omeg, których bliźniacy Alfy są ważnymi członkami Rady. Bowiem jeżeli jeden z bliźniaków umrze, drugi pójdzie w jego ślady.
Właśnie w ten sposób brat pozbawił jej kolejnych czterech lat życia.
Jednak Cass nie poddaje się, a dzięki swoim umiejętnością udaje jej się stamtąd uciec. I to nie samej.
W drodze towarzyszy jej Kima. Chłopak bez jednej ręki i zapomnianą przeszłością.

"Tym własnie jestem"

Udają się w podróż na Wyspę. Do miejsca nieznanego, nieodkrytego, okrytego tajemnicą. Dla Omeg stanowi nadzieję, dla Alf zagrożenie. Bowiem ma być bezpiecznym schronieniem, miejscem, gdzie władza i prześladowanie Alf się kończy.
Jednak czy miejsce, które występuje tylko w opowiadaniach, istnieje naprawdę?
Cass wierzy. Kima wątpi.
Czy z takim nastawieniem uda im się tam dotrzeć?
A co się stanie, kiedy już uda im się tam dostać?
Tego, co tam zastaną nie spodziewali się ujrzeć. Miała być bezpiecznym schronieniem - czy dla wszystkich?
Jak dalej potoczą się ich losy?
Dlaczego muszą uciekać z bezpiecznego schronienia?
Walka między rodzeństwem trwa. Zach jest potężnym członkiem Rady. Cass jest wybitną wizjonerką, która dzięki swoim umiejętnością może wiele zdziałać.
Wychowani razem. Stanęli po przeciwnych stronach.
Uda się rodzeństwu przetrwać tę próbę?

"Pora odpowiedzieć ciosem na cios"


fire horror 1981 slasher mike kellin
(źródło)

"Ogniste oczyszczenie" to dość intrygująca książka. Mnie osobiście do po sięgnięcie po nią zainteresował opis.
Rodzeństwo walczące ze sobą? Podział na Alfy i Omegi?
Jedni żyją w chwale, drudzy w poniżeniu.
Mnie historia Cass i Zacha szczególnie ciekawiła. Sama mam brata, z którym bardzo często się nie dogaduję (jak pewnie większość braci i sióstr na świecie), jednak walczyć po przeciwnych stronach? Pragnąć, aby wreszcie pozbyć się tego drugiego, szkodliwego?
I cóż... na początku było tak, jak ja to sobie wyobraziłam. Jednak po trzech- czterech rozdziałach relacje rodzeństwa zaczynają się psuć.
Bip! Bip! Przecież miało być tak idealnie!
Niestety idealnie nie było.
Zach okazał się trochę inny, niż się spodziewałam. Choć tu punkt dla autorki, bo jak się później przekonałam, nie sposób było rozgryźć fabułę. Zachowanie Zacha mnie zaskakiwało, zaś Kima do samego wyjaśnienia pozostawał dla mnie zagadką. Także raz jeszcze - punkt dla autorki. Bo komu już się nie nudzi to ciągłe zgadywanie, co będzie dalej. Zdradzę wam, że gdy czytałam książki i fabuła była przewidywalna, męczyłam się. Po prostu zwyczajnie wszystko już wiedziałam.
Na szczęście ta książka mnie nie rozczarowała.
Zarówno fabuła i postacie mnie zaskakiwały. Kiedy myślałam, że wiem, co zrobią, robiły dokładnie coś przeciwnego.
Ogólnie nie spodziewałam się niczego szczególnego po tej książce. Ale wraz z zagłębianiem się w fabułę, świat w niej ukazany mnie pochłaniał. Chciałam więcej i więcej, i więcej. Chciałam go zbadać, dowiedzieć się jak działa, jak wygląda i dlaczego tak jest. Wraz z Cass wyruszyłam w długą i męczącą podróż, która po tych wszystkich stronach nie skończyła się, jak się okazuje.
Teraz muszę cierpieć, bo nie wiem, kiedy wychodzi drugi tom.
*Kończ, rozpisujesz się*
*Dobrze, dobrze*

Pomijając ogólny opis książki (żeby nie było, że piszę recenzję w samych pozytywach) niestety było i kilka kiepskich momentów, gdzie szło się wynudzić. Szczególnie podróże. W nielicznych momentach było kilka nieciągłości, jednak biorąc pod uwagę całą książkę, jest ona dobrze napisana, czego, jak już wspominałam, nie spodziewałam się.
Zwłaszcza, że jest to moja pierwsza książka tego wydawnictwa. Zazwyczaj nie lubię kupować książek nowych wydawnictw, takich, których nie znam, ponieważ nie znam jego możliwości i kanonu jego książek. Dlatego ciężko mi określić czy owa książka może być dobra czy też nie.
Na szczęście tym razem się nie zwiodłam.
Uff...

A więc, nie zanudzając was dłużej, muszę przyznać, iż książka okazała się przyjemną i lekką lekturą. Na podróż - idealną. Szczególnie polecam ją osobą, które same posiadają rodzeństwo. Uwierzcie, to może być dla was ciekawa lektura.
Pozostałym zainteresowanym również może ona przypaść do gustu. Nie jest to fantasy, no... może nie do końca...
Dobrze... nie jest to książka typu, który zazwyczaj tutaj opisuje.
To chyba wiele o niej mówi ;)



Podsumowanie



Tytuł: "Ogniste oczyszczenie"

Autor: Francesca Haig

Seria: "Ogniste oczyszczenie"

Tom: 1
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 430
Ocena: 4/5

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

"Mara Dyer. Przemiana" autorstwa Michelle Hodkin


"Po traumatycznych zdarzeniach z przeszłości mara dyer robi wszystko, aby powrócić do normalnego życia. Lekarze, nauczyciele, rodzina - niemal wszyscy są przekonani, że powtarzające się wizje to jedynie efekt traumy, jaką mara przeżyła w ruinach zakładu psychiatrycznego. Z czasem ona sama przestaje sobie ufać - ale przeszłość wciąż o sobie przypomina... Nieustannie towarzyszy jej przeczucie, że ktoś śledzi każdy jej krok - i że nie odejdzie, dopóki nie dokona upragnionej zemsty. Tylko Noah zdaje się wierzyć, że tajemnicze wydarzenia to nie wina jego ukochanej.
Czy krwawe wiadomości o okaleczone zwierzęta są prawdziwe, czy są jedynie wytworem chorej wyobraźni? Mara i Noah wspólnie próbują złożyć w całość kolejne elementy psychodelicznej układanki. Czy historia jej nieżyjącej babci pozwolą Marze poznać prawdę o sobie?"

W życie zdarzają się różne dziwne rzeczy. Co byście jednak zrobili, gdyby się okazało, że macie moc, która jest raczej przekleństwem niż darem? A ludzie dookoła o niczym nie wiedzą? Jesteście sami ze swoimi problemami, a te z każdą chwilą rosną. 
Wizje, osoby, których nie ma, sny na jawie. Czy udało by wam się przetrwać?

Z Marą jest coraz gorzej. Po swoim wybuchu na komisariacie trafia na oddział zamknięty i zostaje chwilowo ubezwłasnowolniona. Już nie decyduje o swoim życiu. Przynajmniej do czasu, dopóki jej rodzice nie stwierdzą, że można ją wypisać. 
Tak więc Mara przebywając w tym ośrodku stara się robić dobre wrażenie. Bo w końcu chce się stąd jak najszybciej wydostać. 
Lecz czy to będzie takie łatwe?
Dziewczyna poznaje prawdziwą historię swojej babci, a co za tym idzie, wie, co lekarze podejrzewają.
Dlatego robi wszystko, aby zdiagnozowali u niej tylko PTSD, a nie schizofrenię.
Na jej szczęście z pomocą przychodzi Noah. To dzięki jego interwencji Mara może wrócić spokojnie do domu i znów wieść w miarę normalne życie.

"Przeraźliwy dźwięk alarmu rozbrzmiał w budynku.
- Coś ty zrobił? - zawołałam, przekrzykując hałas, kiedy Noah pociągnął mnie do wyjścia.
- Ta dziewczynka, która przyniosła ci wiadomość...
- No?
- Zobaczyłem, że gapi się na moją zapalniczkę.
Zamrugałam.
- Dałeś zapalniczkę dzieciakowi z wariatkowa?
Uśmiechnął się samymi oczami.
- Wydała mi się osobą godną zaufania.
- Jesteś stuknięty! - zachichotałam.
- Nikt nie jest doskonały - skwitował pogodnie Noah."

Dziewczyna może choć na chwilę złapać oddech. 
Szkoda, że nie trwał on zbyt długo.
Już po kilku dniach od powrotu z kliniki zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Mara zaczyna miewać dziwne sny i wizje. Sama nie wie, kiedy rzeczywistość przeradza się w halucynację.
Widzi rzeczy, których nie ma, a jej rodzice niczego nie widzą. Zaczyna to ukrywać przed wszystkimi. Nie chce w końcu trafić znów do kliniki.
Tylko Noah zna prawdę i tylko on jej pomaga. Wierzy we wszystko i z całych sił chce chronić swoją dziewczynę.
Lecz czy to mu się uda? Czy wygra w starciu z Jude'em, który nade wszystko pragnie dokonać zemsty?

"Każdy jest trochę szalony. Jedyna różnica pomiędzy nami a nimi jest taka, że oni lepiej się maskują."

Nagle zdarzenia przybierają nieoczekiwany obrót. 
Przez Jude'a Mara trafia do zakładu zamkniętego "Horyzonty". Zostaje tam objęta specjalną opieką. Poznaje tam innych takich, jak ona. Stara się przystosować, choć wie, że tym razem nie uda jej się tak łatwo stąd wydostać. 
Czy tym razem pomoże jej Noah? 
Który pomimo tego, że również tam trafia, ignoruje ją.
Niedługo potem dziewczyna odkrywa również, że to nie jest zwykły ośrodek, a doktor Kells wie o niej więcej, niż Mara się spodziewała.
Jakie zdumiewające fakty wyjdą na jaw?
I czy wszyscy zdołają wyjść z tego żywi?

"Fakt, że nie można czegoś udowodnić, nie oznacza jeszcze, że to nie istnieje."

(źródło)

"Mara Dyer. Przemiana" to już druga książka Michelle Hodkin. Jak każdy pewnie zauważył, jest to kontynuacja jej serii. Osobiście jestem z niej zadowolona. Samej książce nie mam nic do zarzucenia. A nawet mogę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona.
Pierwszy tom, jak pisałam w poprzedniej recenzji, przeczytałam bardzo szybko.
Nie spodziewałam się, że i ten pójdzie mi tak szybko. A jednak.
Nim się obejrzałam, już go nie było.
Dlaczego?
Bo trzyma cały czas w napięciu. Akcja jest szybka i nie ma czasu na odpoczynek. Przypomina to trochę zjazd z kolejki górskiej bez trzymanki!
Wydarzenia w drugim tomie są zaskakujące, tajemnicze, szokujące i niewiarygodne.
Każde jedno wydarzenie ma swoje odbicie w przyszłości.
A koniec zaskakuje najbardziej.
Czy Noah i Mara poradzą sobie z tym wszystkim?
Osobiście myślałam, że się poddadzą.
Było kilka sytuacji, kiedy myślałam, że od siebie odejdą. Wtedy myślałam: "Tylko nie to! Ona nie da rady bez niego."
Noah odgrywa ogromną rolę w życiu Mary. Ale jak się później okazuje, również w samej fabule książki.
Bo nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Jest jeszcze dużo tajemnic do rozwiązania.

Jeżeli zaczęliście czytać "Mare Dyer" nie przestawajcie na pierwszym tomie. Tamten to dopiero wstęp do czegoś więcej, więc radzę wam od razu iść do księgarni i kupić drugi tom.
Jeżeli zaś jeszcze tego nie zaczęliście czytać, to musicie jak najszybciej naprawić swój błąd.
Drugi tom w niczym nie ujmuje pierwszemu. Oba wspaniale się dopełniają.
I oczywiście jak zawsze polecam ją każdemu, a w szczególności młodzieży i fanów fantastyki.

Podsumowanie


Tytuł: "Mara Dyer. Przemiana"
Autor: Michelle Hodkin
Seria: "Mara Dyer"
Tom: 2
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 478
Ocena: 5/5

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

"Następczyni" autorstwa Kiery Cass


"Dwadzieścia lat temu jej matka zdobyła koronę.
Teraz księżniczka Eadlyn pragnie znaleźć prawdziwą miłość."

Czy podołalibyście wyzwaniom, jakie stawia przed wami rola, której nie chcecie? Jak bardzo bylibyście w stanie poświęcić dla innych? Zgodzilibyście się na wszystko, aby pomóc im? Nawet jeżeli oznaczałoby to wkroczenie wszystkich innych do waszego życia? A co, jeżeli nie jesteście na to gotowi?

Los Eadlyn niestety nie jest w jej rękach. Jednak czy kiedykolwiek był? W końcu jest księżniczką, przyszłą królowa, co oznacza, że jej życie musi być podporządkowane potrzebą i pragnieniom poddanych. Jednak dziewczyna nie pragnie tej roli. 

"Jedyna rzecz, którą zdołałam zrobić w siedem minut, i wiele osób uznałoby, że jest ona godna podziwu: zostałam królową."

Mimo wszystko wierzy, że doskonale sprawdzi się w tej roli. Nie chce zawieść swoich rodziców. W końcu, cały kraj zachwala ich rządy. 
I właśnie dlatego zgadza się wziąć udział w Eliminacjach.
Pierwszych, w których weźmie udział 35 kandydatów.
Eadlyn nienawidzi tego pomysłu, jednak, aby choć jeden ciężar zdjąć z barków zmęczonych rodziców, zgadza się.
Choć ma swój własny plan.

"Jeśli myśleli, że poddam się bez walki, mylili się."

Księżniczka ustala własne zasady. Nie przerwie Eliminacji, dopóki nie miną trzy miesiące. W tym czasie ma znaleźć swojego księcia. Jednak dziewczyna nie ma zamiaru brać ślubu.
Dlaczego?
Uważa, że Eliminacje to głupota i nie ma szans, aby zakochała się w jednym z trzydziestu pięciu wylosowanych kandydatów.

"Mam tylko jedno serce i muszę się z nim obchodzić ostrożnie."

Wreszcie nadchodzi ten dzień, kiedy do pałacu przejeżdżają kandydaci. 
Zaczyna się pierwsza przygoda młodej księżniczki.
W pałacu, w jej domu, chodzi teraz trzydziestu pięciu młodych mężczyzn, Oczywiście dziewczyna nie jest tym zachwycona, ale dała słowo swoim rodzicom i zamierza go dotrzymać.
No... w pewnym sensie. 
Gra na własnych zasadach.
I tak samo, jak w przypadku księcia Maxona, Eadlyn zaczyna spotykać się z kandydatami, niechętnie, ale jednak. 
Zaczynają się różnego rodzaju imprezy, pokazy no i oczywiście Biuletyn z udziałem księżniczki i kandydatów.
Jednak jak długo można zwodzić poddanych?
Udawać, że nic złego się nie dzieje?
Zwodzić i ich, i siebie?

"Dlatego właśnie miłość była koszmarnym pomysłem: sprawiała, że stawałaś się słaba."

(źródło)

"Następczyni" to już czwarta książka Kiery Cass z serii "Rywalki". Jednak ta opowieść opowiada o córce Americi i Maxona - Eadlyn.
Przed młodą kobietą pojawia się nie lada wyzwanie. Przez całe życie była przygotowywana do tego, aby objąć tron. Lecz teraz również ma znaleźć księcia. Czy dziewczyna, która wierzy, iż poradzi sobie sama doskonale, a miłość definiuje jako słabość, poradzi sobie z wyzwaniem, przed którym stawiają ją rodzice?
Uwierzcie mi, to będzie nie lada wyczyn.
No bo co może wyniknąć z tego, iż trzydziestu pięciu mężczyzn stara się o rękę księżniczki, którą ona bez przerwy zabiera?
Oni chcą jej okazać miłość. Ona udaje, że ją to interesuje.

Książkę tą musza posiąść osoby, które przeczytały już "Rywalki" bądź te, które miały styczność z twórczością Kiery Cass.
Wielu z czytelników powie, że jest to już przesyt. Po co pisać kolejną książkę? Na siłę uzupełniać serię?
Przyznam, że na początku również tak myślałam. Tę książkę czytało się jednocześnie ciężko i lekko.
Mi osobiście czytanie utrudniał charakter Eadlyn, który poznacie, gdy już zagłębicie się w lekturze.
Na szczęście książka jest na tyle przyjemnie napisana, iż nie zasypia się podczas czytania.
Jeżeli jesteście fanami Kiery Cass, która zasłynęła swoją serią "Rywalki", serdecznie zapraszam do zapoznania się i z tą książką!

Podsumowanie


Tytuł: "Następczyni"
Autor: Kiera Cass
Seria: "Rywalki"
Tom: 4
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 359
Ocena: 4/5

sobota, 6 sierpnia 2016

"Niebezpieczne kłamstwa" autorstwa Becci Fitzpatrick


"Stella to nie jest moje prawdziwe imię.
Thunder Basin w Nebrasce nie jest moim prawdziwym domem.
To nie jest moje prawdziwe życie.
Po tym, jak byłam świadkiem groźnego przestępstwa, zostałam objęta programem ochrony świadków i wysłana do spokojnego miasteczka na końcu świata. Moje życie rozpadło się na milion kawałków. Nie potrafię się tu odnaleźć. Miałam rozpocząć ostatni rok liceum. Miałam być z chłopakiem, którego kocham, ale zostaliśmy rozdzieleni. Teraz w moim życiu pojawił się ktoś inny - czy mogę mu zaufać? Coraz trudniej mi ukrywać uczucia. Coraz trudniej jest też kłamać...
Im bardziej czuję się bezpieczna, tym większe grozi mi niebezpieczeństwo."

Stella życie tak, jak każda nastolatka w jej wieku. Imprezuje, bawi się, korzysta z życia, ma chłopaka i matkę, która jej na wszystko pozwala. Żyć nie umierać, prawda? Kocha swój styl życia i nie zamierza go zmieniać. Niestety to już nie jest od niej zależne.
Pewnego dnia, wracając z imprezy zastaje w domu coś dziwnego, a zarazem przerażającego. W jej bibliotece zleży martwy mężczyzna, a w fotelu obok niego siedzi jej matka, odurzona narkotykami. Widzi również obecnego dilera matki, kiedy ten zaciąga do samochodu jeszcze jedną osobę i dotkliwie ją bije. 
Stella dzwoni na policję, Danny zostaje zatrzymany, a dziewczyna objęta programem świadków. Jak się okazuje, diler jest powiązany z jednym z większych karteli narkotykowych. Nie odpuście dziewczynie i jej chłopakowi tak łatwo tego, że posłali go do więzienia. 

"To zdumiewające, jak niewiele ludzie muszą powiedzieć, żebyśmy mogli stwierdzić, jacy są naprawdę"

Stella zaczyna nowe życie w Thunder Basin. Ma zamieszkać z emerytowaną policjantką - Carminą.
Dziewczyna od początku nienawidzi tego miejsca. Od razu zaczyna odliczać dni do końca sierpnia, kiedy to skończy osiemnaście lat i będzie mogła wyruszyć samodzielnie w dowolne miejsce. Bo Stella uwielbia wielkie miasta.
Ale wracając. Jest dopiero początek wakacji. Przed Stellą długie dwa miesiące czekania na urodziny. Nie poddaje się, mówi sobie, że przyjemnie będzie spędzać ten czas. Wychodzić na jakieś mniejsze imprezy, bo przecież nawet tutaj młodzież musi sobie jakoś umilić czas, prawda? 
Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna.

"Ale to była tylko i wyłącznie fantazja i z każdym dniem marzenie to coraz bardziej blakło, a rzeczywistość stawała się coraz wyrazistsza."

Carmina jest surową opiekunką. Każe jej znaleźć pracę, chodzić do kościoła, brać udział w spotkaniach z sąsiadami. Dziewczyna jej nie znosi.
Tak mają wyglądać jej wakacje, a że Stella nie ma nic do powiedzenia, musi się podporządkować.
Czy przywyknie do takiego życia?
Jak sama siebie zaskakuje, zaczyna się jej tu podobać.
Jej zdanie stopniowo zmienia się, dzięki drobnostką. 
Z początku znienawidzona praca, przypada jej do gustu.
Brak towarzystwa, zmienia się, kiedy poznaje Cheta.
Z Carminą burzą dzielący je mur. Choć na to potrzeba czasu.

"Troska o drugą osobę to przejaw słabości. Jeśli zależy ci na kimś, stajesz się podatny na ciosy. Masz coś do stracenia."

Stella zaczyna mieć wątpliwości. Czy na pewno chce opuścić to miejsce?
Z Chetem są coraz bliżej. Ich przyjaźń przeradza się w coś większego, choć Stella temu zaprzecza, ponieważ jej prawdziwa miłość mieszka gdzieś w świecie, również objęta programem ochrony świadków.
Dziewczyna gubi się we własnych uczuciach.

"Łatwiej bowiem porzucić, niż zostać porzuconym."

Jednak nie może zapominać o niebezpieczeństwie, które jej grozi. Nie może czuć się bezpieczna, nawet w najmniejszym stopniu. Strach powiększa się.
Czy będzie to książka ze szczęśliwym zakończeniem?
Która miłość wygra?
Jaką decyzję podejmie Stella na zakończenie wakacji?
A przede wszystkim, co ukrywa Stella?

hoppip gun murder movies art
(źródło)
"Niebezpieczne kłamstwa" to dość interesująca książka. Jest to moja pierwsza książka napisana przez tę autorkę, choć na mojej półce gości również "Szeptem". Wiem jednak, że i tę serię przeczytam. Muszę przyznać, że autorka bardzo ciekawie piszę. Czytając ją nie nudziłam się, o co głównie mi chodziło, ponieważ czytałam ją w podróży, aby umilić sobie czas. I wiecie co? Udało mi się. Czytałam ją w każdej wolnej chwili, chłonąc każdy szczegół, rozwiązując zagadkę, odkrywając powoli kłamstwa i tajemnice. Bowiem Stella również coś ukrywa. Jest to pilnie strzeżona tajemnica, dlatego do samego końca nie umiałam jej rozgryźć.
Wiecie, co to może być?
Stella wciągnie was w swój świat. Nie jest to typowy rodzaj książki, jakie preferuje. (Co widać po moich recenzjach XD) Dlatego trochę się jej obawiałam. I jak już wcześniej pisałam, nie zawiodłam się. Cieszę się, że ta książka znalazła się w moim zbiorze.

Polecam ją każdemu. Nie jest to książka fantasy, gdzie występują fikcyjne stworzenia i tym podobne, dlatego uważam, że większości przypadnie ona do gustu. Zwłaszcza młodzieży. 
Jeżeli zaś jesteś czytelnikiem, który już jest zaznajomiony z książkami Becci Fitzpatrick, to i tej nie możesz przegapić. Polecam ją od razu kupić.
Książka ta nie przedstawia nam tylko historii jednej osoby. Cała akcja kręci się wokół Stelli, jednak poznajemy również charakter i przeszłość Cheta i Carminy, co według mnie jest ważne dla samej fabuły książki. Dlaczego są ze sobą powiązani, a kobieta chowa uraz do młodzieńca?
Przekonajcie się sami ;)

Podsumowanie


Tytuł: "Niebezpieczne kłamstwa"
Autor: Becca Fitzpatrick
Seria: -
Tom: 1
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 417
Ocena: 4,5/5